Tu człek, który (jest także współautorem wskazanego przez Recona1 słownika) wraz z kumplami i kumpelami ów kamień w kształcie łodzi wygrzebał (w 1990 roku .......) W słowach Sarmaty odczuwam pogłos lektury fantastycznych opowieści Andrzeja Potockiego..., któremu swego czasu zwróciłem uwagę, że dezynwoltura z jaką traktuje historię może mieć opłakane skutki (jakkolwiek kwestia chrześcijaństwa, obrządku słowiańskiego w Polsce przez chrztem pozostaje dla wielu otwarta).....
Dzięki Szymon za precyzyjne wytłumaczenie pochodzenia tego kamienie, wielki szacunek.
A to ,że p. A. Potocki jest "komercyjno-zakapiorskim historykiem " to wiadomo nie od dzisiaj.
Szkoda, bo w ten sposób jest zakłamywana prawdziwa historia.
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Zakładki