Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 37

Wątek: Pieszo przez Kanadę

Mieszany widok

  1. #1
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,217

    Domyślnie Pieszo przez Kanadę

    Po powrocie z rowerowej wyprawy do Wenecji
    http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=5374
    wiedziałem że to nie koniec , a dopiero połowa sezonu.
    Tyle jeszcze zostało do odkrycia.
    Wówczas Wuka sugerowała kierunek Ameryka, ale kto by odkrywał Amerykę ? bliżej było do Kanady.
    Zaopatrzyłem się w odpowiednią mapkę (foto) i hajda w drogę.
    Kilka dni wcześniej zakupiłem buty. To miał być dla nich test.
    Poranny autobus marki ogórek wysadził mnie w miejscowości Hyżne. To był punkt startu.
    Jak na porządny start przystało , należało zacząć od sklepu.
    Od sklepu, a dokładniej od sprawdzenia jakie gatunki płynów są preferowane w tym regionie.
    Siedząc z butelką w ręce przyglądałem się miejscowym pojazdom poruszającym się po drogach (foto)
    Unijny rolnik wesoło poskakiwał na unijnej maszynie, mówcie co chcecie, ale to są niedoceniane unikaty technicznego majstersztyku.
    Taka pozycja (podsklepowa) sprzyja rozważaniom filozoficznym o wszechświecie, o tym co było i o tym co będzie.
    Na przykład historia. Czymże jest Historia w takiej wsi
    Ta wieś wciągnięta została w tryby historii , bo tu urodził się kiedyś generał i premier dla którego Giblartar był fatalny.
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  2. #2
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Pieszo przez Kanadę

    No ale Sikorski urodzony był w Tuszowie Narodowym kole Mielca przecież. Może tam jakieś lata spędził jeno?

    EDIT:

    A rzuciłem okiem do jakiejś książeczki o Generale co to mi kurzem na półce obrasta i tam stoi, że Emilia Sikorska zabrała swą dziatwę w rodzinne strony Hyżnego dopiero po rychłej śmierci swego męża, który po uzyskaniu kwalifikacji nauczycielskich skierowany do pracy został w mieleckim okręgu szkolnym, najsampierw w Gawłuszowicach, a potem właśnie w Tuszowie Narodowym i tu jego trzecie dziecko - Władzio mu dali - się narodziło.
    Miejscowi w każdym razie dumni są z tego, że ich miejscowość miejscem urodzenia takiego Męża Stanu było, nawet tam jakąś izbę pamięci urządzili. mam tam kolegę, to mi kiedyś przedstawiał czymś w stylu jestem XYZ z Tuszowa Narodowego, tego co w nim się Generał urodził

    Wikipedia w informacji o Hyżnem sugeruje, że w tamtejszej szkole Sikorski senior organistą był, co w jakiejś sprzeczności z posiadana przeze mnie publikacja stoi... ino jakoś wikipedii nie ufam.

    Pozdrawiam i sorry za off
    Ostatnio edytowane przez vm2301 ; 02-01-2010 o 19:27

  3. #3
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,217

    Domyślnie Odp: Pieszo przez Kanadę

    vm2301 pisze :
    ...(... Pozdrawiam i sorry za off
    To głos jak najbardziej w temacie .
    W temacie spojrzenia na miejsca które przemierzamy.
    Zdecydowana większość pisemnych przewodników (i naukowych osobników zwanych przewodnikami) opisując dane miejsce koncentruje się na Historii tego miejsca okraszając mnóstwem dat i faktów , które nijak się mają do atrakcyjności przemierzanych miejsc.
    Koncentrowanie się na tych faktach zabija subtelność klimatów.
    Tutaj też mamy przykład tego.
    Czy nasz generał spędził pierwsze trzy miesiące życia , (a może sześć następnych) nie ma się nijak do bieżącej codzienności miejscowości o nazwie Hyżne.
    Próżno tu szukać jakichkolwiek śladów w postaci domu, czy wspomnień pomnikowych.
    Dałem przykład, że do zwykłej wsi też czasem zaglądnie wielka Historia i pójdzie sobie dalej nie zostawiając śladu.
    Codzienność jedzie do przodu na papaju własnej konstrukcji.
    a ja siedzę na barierce sklepu i wypatruję drogi która poprowadzi mnie do Kanady.

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar komisaRz von Ryba
    Na forum od
    05.2008
    Rodem z
    dziki wschód
    Postów
    1,218

    Domyślnie Odp: Pieszo przez Kanadę

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    vm2301 pisze :

    ....Próżno tu szukać jakichkolwiek śladów w postaci domu, czy wspomnień pomnikowych.
    Dałem przykład, że do zwykłej wsi też czasem zaglądnie wielka Historia i pójdzie sobie dalej nie zostawiając śladu...
    Dwór się obok szkoły uchował a na nim bodaj tablica.
    to tak na marginesie
    a okolica cudna
    znaczy Kanada pachniała żywicą?

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Pieszo przez Kanadę

    No to teraz dawaj fotki tej ...pachnącej żywicą Don Arkady...tfuu Enrico

  6. #6
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,217

    Domyślnie Odp: Pieszo przez Kanadę

    Wybieram drogę biegnącą u podnóża pagórka zwieńczonego kościółkiem. Tym, do którego od setek lat schodzą się ludzie na coroczne odpusty.
    Droga prowadzi obok ciekawego, acz zaniedbanego, drewnianego budynku (fot) nie pasującego do miejscowej zabudowy.
    Dużo później znalazłem rozwiązanie co to za budynek.
    Teraz zaskoczył mnie słup (fot)
    Słup elektryczny, betonowy, zwyczajny, ale co to za szlak na nim wymalowany.
    Moje mapy nie wiedzą nic na ten temat. Nie można kawałka drogi przejść aby nie natknąć się na kolejne zagadki.
    Gdzie prowadzi ? i kto to wymalował ?
    Dróżka wspinała się pod górkę skąd można było łapać widoki na pofalowany krajobraz. (fot)
    Mijam opuszczone, rozwalające się domostwa i zdziczałe sady, zapomniane studnie.
    Czy za kilka lat tutaj też będą Bieszczady ?
    A szlak, jak to szlak - zniknął tak szybko jak się pojawił.
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  7. #7
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,282

    Domyślnie Odp: Pieszo przez Kanadę

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Słup elektryczny, betonowy, zwyczajny, ale co to za szlak na nim wymalowany. Moje mapy nie wiedzą nic na ten temat.
    Wtedy może nie wiedziały, ale teraz już wiedzą. Także Twoje mapy
    Czterech panów B.

  8. #8
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Pieszo przez Kanadę

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Droga prowadzi obok ciekawego, acz zaniedbanego, drewnianego budynku (fot) nie pasującego do miejscowej zabudowy.
    Dużo później znalazłem rozwiązanie co to za budynek.
    .
    bedzie cos wiecej w tym temacie?? :)
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  9. #9
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,217

    Domyślnie Odp: Pieszo przez Kanadę

    bmiller napisał :
    Wtedy może nie wiedziały, ale teraz już wiedzą. Także Twoje mapy
    Tak, tak, pod koniec roku wyszła mapa w wersji bardziej współczesnej. pierwsze co zrobiłem to sprawdziłem czy jest ten szlak.
    Jest.
    Ale ja nie jestem oportunistą. Mnie tam szlaki nie przeszkadzają.
    Buba :
    cos wiecej w tym temacie?? :)
    wyjaśnienie tej architektury było prozaiczne - to dawny dom pielgrzymkowy w stanie rozkładu.
    No, to jutro wkraczam do Kanady.

  10. #10
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,217

    Domyślnie Odp: Pieszo przez Kanadę

    Łączka pnąca się wciąż po górę wyprowadziła mnie do opuszczonego sadu. Kilka śliwek trafiło jako pokarm wspomagający.
    Tuż obok obrazek z zamierzchłej przeszłości (fot : konik ciągnący pług - może to już ostatni taki obrazek ?
    Dopadam grzbietu który naznaczony jest dziurawą drogą z Borówek. Kawałek drogą i po minięciu kapliczki można wykręcić na szutrową drogę która łagodnym łukiem okala Kanadę.
    Siedząc w przydrożnym rowie, można spokojnie uzupełnić płyny .
    Oczy wbijają się w falujące pagórki krajobrazu(fot), a tuż obok - znaczy się we fosie- wyjątkowej urody habaź (fot). Nie wiem jak się nazywa, ale piękny jest.
    Piękny habaź, piękny landszft, piękny czas.
    Moja droga poprowadzi mnie skrajem rozległego lasu na brzegu którego ulokowały się rosłe dęby.
    Załączone obrazki Załączone obrazki

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Przez Podlasie - pieszo, stopem i rowerem
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 14-10-2013, 22:31
  2. Pieszo,stopem i tratwą przez Podlasie i Suwalszczyzne (2013)
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 18-06-2013, 20:53
  3. Przez karpackie przelecze, czyli z Czerniowiec do Worochty przez Hryniawe ;)
    Przez Petefijalkowski w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 18-10-2012, 15:30
  4. 14 dni pieszo po Bieszczadach
    Przez D.I.A.Z w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 27-04-2010, 21:07
  5. Pieszo po Bieszczadach
    Przez remik w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 20-05-2008, 18:10

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •