Strona 7 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7
Pokaż wyniki od 61 do 66 z 66

Wątek: Maciejka w Bieszczadach

  1. #61
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,865

    Domyślnie Odp: Maciejka w Bieszczadach

    Majowy wypad. Wiadomo, jest to święto mas i co do tego nie ma wątpliwości. Następuje pospolite ruszenie z miast do wiosek. Nawet odludne miejsca przeżywają z tej okazji niezwykłe oblężenie. Jedynie maszyny potrafią zakłócić bieg wydarzeń, co nastąpiło w naszym przypadku. Po domknięciu załadowanego ponad miarę kufra, wyruszyliśmy w trasę. Nie dane nam było daleko ujechać, jak zapaliła się kontrolka silnika – awaria! Autko zaczęło się podejrzanie krztusić. Tobołki wróciły do domu, maszyna do serwisu, na łaskę i niełaskę fachowców. A ja powróciłam do bałaganu przedwyjazdowego mając okazję ogarnąć to całe zamieszanie. Na szczęście pod wieczór cztery kółka znów były gotowe do podróży, a my z lżejszymi kieszeniami załadowani w środku. Pani GPS sprawnie prowadziła nas do celu.
    Ciemności sprzyjały naszemu pomykaniu krajowymi drogami, oświetlane jedynie blaskiem ogromnego księżyca. Po północy minęliśmy Koniec Świata i dotarliśmy do Radosnego Szwejkowa. Krysia przygotowała nam pokoik, więc niezwłocznie zalegliśmy w łóżeczkach . A rano, to co mieszczuch lubi najbardziej czyli śniadanie w ogrodzie, grzejąc się w promieniach słońca, popijając kawkę, napawając się widokiem zieloności wokół planowaliśmy wyprawy w górki...

    Na początek robimy łagodną wycieczkę doliną Jawornika. Ciepło, słonecznie, chaszczujemy po okolicy do woli. Wracając odwiedzamy znajome cerkwisko, a tam życie tętni swoim rytmem. Kwitnie barwinek, rośnie zielsko, brzęczą owady. Wieczór kończymy przy ognisku. Czekamy na Rudą i resztę, która również walczy ze sprzętem zmotoryzowanym. Docierają późną nocą, my już śpimy zmęczeni nadmiarem tlenu.
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  2. #62
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,865

    Domyślnie Odp: Maciejka w Bieszczadach

    Pobudka o świcie, wyjazd na Przełęcz Wyżniańską, stajemy na pustym parkingu i ruszamy w kierunku schroniska. Widoki nie pozwalają na szybki rozruch. Te czekoladowe góry są niesamowite i wszystko w zasięgu wzroku: Wetlińska, Caryńska, Tarnica. Mijamy parkę z plecakami, a potem to już trzeba trzymać tempo, bo depczą nam po piętach. A podejście ostre, troszku się zasapaliśmy. Na tej wysokości buczyna jest jeszcze bez liści, stąd te rudości stoków. Kilka trawersów i dochodzimy do buków krzyżulcowych, a dalej to już zarośla jarzębinowe i borówczyska.
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  3. #63
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,865

    Domyślnie Odp: Maciejka w Bieszczadach

    Ze szczytu Małej Rawki znów rzut okiem na panoramę, zapinamy kurtki bo wiatr hula, wieje i wędrujemy raźnie połoniną do czegoś, co dumnie sterczy do góry. Całkiem pokaźnych rozmiarów betonowy koszmarek wita wędrowców zdążających na Wielką Rawkę. My jednak jesteśmy prawie sami, czekamy na doganiających nas młodych ludzi. Krótka, miła pogawędka, oni zmierzają do Wetliny my schodzimy na Ustrzyki. Dopiero przy zejściu pojawiają się kolejni turyści, ale jeszcze jest spokojnie, chłoniemy rześkie powietrze, podziwiamy ogromne jodły. Na dole łapiemy busa, który podwozi nas do auta. Kierowca nieco zdziwiony, że my już po wszystkim. A parking zaczyna się zapełniać, uff! To była słuszna decyzja.
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  4. #64
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,865

    Domyślnie Odp: Maciejka w Bieszczadach

    Odwiedzamy bazę czyli Schronisko na Końcu Świata i jej gospodarza Łukasza. Spodziewają się najazdu rzeszy turystów, coś około 90-tki ludzi z plecakami. Są to zorganizowane grupy, które uprzedziły o swoim przybyciu. Jak oni się tam zmieszczą? To trudne do wyobrażenia J. Przy okazji podziwiamy ich zaanagażowanie w święta majowe!J. W ramach czynu społecznego, każdy przybyły szlifuje nowo zmontowany, drewniany stół. No i oczywiście się oflagowali!
    Dzieciaki psim węchem wyczuły wygrzewającą się na dachu kotkę Lusię, którą poznały na sylwestra i dały upust swoim uczuciomJ. A Lusia jakoś wytrzymała nawał czułościJ
    Wracając torami do Łupkowa spotykamy młodzież, która ochoczo odstępuje nam drezyno-wózek po warunkiem, że odstawimy go na miejsce. Nie ma sprawy, czysta przyjemność!
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  5. #65
    Bieszczadnik Awatar agnieszkaruda
    Na forum od
    01.2008
    Rodem z
    Kampinos
    Postów
    519

    Domyślnie Odp: Maciejka w Bieszczadach

    W końcu!!! Już myślałam że się nie doczekam dalszego ciągu :)
    Chciałeś dobrze a wyszło jak zwykle......:oops:

  6. #66
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,865

    Domyślnie Odp: Maciejka w Bieszczadach

    Zostały dwie części, ale chyba jeszcze potrzebuję czasu

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •