Nie jestem żadną wyrocznią ale sam staram się zamieszczać (ostatnio, bo kiedyś też bardziej "szalałem") coś koło 50 kB/obrazek, wyjatkowo do 70 kB. Jeśli nie wymiarami, to - oczywiście - załatwiam to kosztem jakości. Wydaje mi się jednak, że udaje mi się nie schodzić poniżej jakości wystarczającej. Mówię o jakości skanowania, a nie o wartości danego zdjęcia jako dzieła fotograficznego.
Pozdrawiam
Zakładki