No to Barnabo gratuluje... że masz nieawaryjnego landka... nie wiem czemu ale zawsze miałem pod kopułą disca jako synonim awarii... kilku znajomków narzeka... W Szkocji tłukliśmy się defem i galendą , powiem szczerze w teren 110 trochę za długa była... Wojtek śmiga roadsterami po górach i tez dobrze... heh
Zakładki