...obudził mnie piekielny ból głowy, jakby sam Chryszczaty swą chorobliwą łapą miażdżył mi głowę; moje przytłumione zmysły zdołały jedynie percepować silny zapach pierogów, oczy zaś i słuch odmawiały posłuszeństwa. "Gdzie ja się znajduję? Cóż mi się przydarzyło? Gdzie się podziali Asiczka i Karol? Jaka jest pora roku? I w którą stronę do Cisnej?" - takie i inne pytania lękliwie pojawiały się w mojej przymglonej świadomości, czekając na ich rozwikłanie... (Czy ją uzyskają? Czy rozwikła się zagadka ciemnego trunku w Karolowym plecaku? Czy dowie się nasz bohater czyja twarz kryła się naprawdę za okularami Asiczki? Czy odzyska siły? I w którą stronę ruszy, jeśli nie do Cisnej? Czy ktoś z Was wie???)



Odpowiedz z cytatem
Zakładki