Drewniane perły podkarpackiej architektury do UNESCO
Krzysztof Potaczała
Zabytkowe drewniane cerkwie w Chotyńcu, Radrużu, Smolniku nad Sanem i Turzańsku mają szansę znaleźć się na liście światowego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego UNESCO.
(FOT. KRZYSZTOF POTACZAŁA)
Te unikatowe pod względem artystycznym świątynie zostały wybrane po konsultacji specjalistów z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z wojewódzkim konserwatorem zabytków. W zeszłym roku obejrzeli oni najciekawsze obiekty sakralne w Podkarpackiem i nie mieli wątpliwości, że właśnie te zasługują na szczególne wyróżnienie.
Najstarsza jest cerkiew pw. Narodzenia Najświętszej Bogurodzicy w Chotyńcu. Pochodzi z 1615 r. Jest jedną z nielicznych greckokatolickich świątyń, która przetrwała wojnę i powojenną likwidację związaną z deportacją miejscowej ludności.
Z końca XVI w. pochodzi cerkiew pw. świętej Paraskewy w Radrużu. Należy do najstarszych i jednoczesnej do najlepiej zachowanych drewnianych świątyń w Polsce. Obok niej stoi równie cenna dzwonnica, a całość otoczona jest obronnym murem. Cerkiew nie jest użytkowana, ale wkrótce powstanie tu muzeum.
Kolejną świątynią, mogącą dostąpić zaszczytu znalezienia się w doborowym gronie najcenniejszych drewnianych budowli, jest cerkiew pw. świętego Michała Archanioła w Smolniku nad Sanem z 1791 r. To jedna z zaledwie dwóch zachowanych w Polsce cerkwi typu bojkowskiego (druga, z Grąziowej, znajduje się w sanockim skansenie). Cudem przetrwała wojenną zawieruchę, a także późniejsze wysiedlenia rdzennej ludności i powszechnie uważana jest za jeden z największych bieszczadzkich skarbów.
Wreszcie cerkiew prawosławna pw. świętego Michała Archanioła w Turzańsku, zbudowana w latach 1801-1803. Jest ona jedną z trzech zachowanych w Polsce świątyń typu wschodniołemkowskiego. Obok cerkwi stoi najwyższa w polskich Karpatach drewniana dzwonnica.
Na liście UNESCO mają szanse znaleźć się także cztery zabytkowe świątynie z województwa małopolskiego oraz osiem z Ukrainy. – Wszystkie zostały wytypowane w ramach transgranicznego projektu – mówi dr Grażyna Stojak, podkarpacki konserwator zabytków. – Są wyjątkowe, ponieważ ukazują bogactwo i różnorodność architektury sakralnej na polsko-ukraińskim pograniczu.
Zdaniem dr Stojak, należy z optymizmem czekać na decyzję w sprawie umieszczenia unikatowych świątyń na liście UNESCO. Niedawno znalazły się na niej karpackie cerkwie ze Słowacji.
Lista Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości: zawiera budowle i miejsca objęte szczególną ochroną międzynarodowej organizacji UNESCO (filii ONZ) ze względu na ich unikatową wartość kulturową bądź przyrodniczą. O wpisie na listę decyduje Komitet Światowego Dziedzictwa na corocznej sesji począwszy od 1977 r.
nowiny24.pl
Zakładki