
Zamieszczone przez
buba
bez sensu... musi miec jeszcze metke ksiegarni i rok wydania 2010?? jak slysze takie rzeczy to mnie smiech bierze... mam w domu wiele uzywanych ksiazek zarowno kupionych na bazarach czy ktore dostalam i o dziwo! tez sie je da czytac!!
to tak jak ostatnio mowil ksiadz u nas w kosciele, zeby oddawac na parafie ubrania dla biednych.. ok, piekna inicjatywa.. tylko ubrania maja byc wylacznie nowe i w dobrym gatunku.. dobrze ze nie dodal ze tylko markowych firm i z najnowszych kolekcji..
ja glownie w lupeksach sie ubieram, cale studia ksiazki tylko kserowalam bo wychodzilo 3 razy taniej ale dla biednych mam isc kupic nowe ubrania czy ksiazki..
w d...im sie poprzewracalo...
Zakładki