No właśnie nie musi być Ukraina, te Marmarosze bardzo mnie nęcą, nie powiem, choć to ciut dalej dojazdowo i powrotowo. Tę trasę - w oparciu o Nia robiła ekipa chyba z Lublina m.in. Pan Jan Cytawa:
http://hektor.umcs.lublin.pl/~cytawa...skie/index.htm

Buba - w tamtych terenach nie byłem i to nie byłby zły pomysł, ale muszę najpierw usiąść nad mapą i ogarnąć odległości :) Co do nart i ile można przejść - You never know, jak ze wszystkimi aktywnościami zimowymi :) Można sobie coś tam ustalić, pomyśleć, ale i tak potem może być duuuża korekta, prawie jak na giełdzie, hehe :)

dziękuję Wam bardzo za pierwsze pomysły - tylko kuna do tej Borszy to dojazd kitowy jest :(