Strona 10 z 10 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 8 9 10
Pokaż wyniki od 91 do 97 z 97

Wątek: Borżawa

  1. #91
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Borżawa

    No dobra, trzeba wracać.
    Jest już upał, my ciepło ubrane, a do tego ani grama wody i ostra wyrypa w górę...
    Od razu dodam, że do Stoha się idzie w drugą stronę ok. 1.30h co uważam, za niezły czas. Z plecakami pewnie duuuuuuużo dłużej.
    Dobrze, że jest śnieg-jemy go ciągle, może najlepszy w smaku to on nie jest, ale z braku laku...
    W kałuży pośniegowej spotykamy 2 rodzaje traszek, chciałam przyszpanować przy Rene, ale zapomniałam która jest która, czy jaśniejsza to górska, czy też karpacka?

    Mięczak;-)):


    Po zejściu ze Stoha spotykamy Piotra, który ruszył również na jego podbój.
    Idziemy dalej delektując się widoczkami, nam się nie spieszy




    W obozie Iza z Andrzejem leniwie sobie odpoczywają, trochę mocno wieje, a poza tym to pogoda bajkowa i cieplutko

    cdn
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  2. #92
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Borżawa

    Po powrocie do obozowiska życie leniwie płynie. Topimy śnieg na wodę, leniuchujemy, opalamy się, czysta poezja.
    W między czasie podeszła jakaś parka z Polski i Iza z Andrzejem zagadali ich,a ci jak te dziki:
    -eeeee, musimy lecieć, mamy napięty plan
    -a dokąd idziecie?
    -nie wiemy
    No ale plan napięty mieli więc polecieli;-)))
    Ja obstawiałam, że mieli bliskie spotkanie z Iwanem i teraz mają traumę i wolą na zimne dmuchać i z nikim już nie rozmawiać.
    W końcu wraca i Piotr. Jemy coś na obiad i zaczynamy sie zwijać tak po godzinie 15 jakoś;-))))
    Ponieważ jest sobota to ruch na połoninie prawie jak na Marszałkowskiej;-)))od strony pobliskiego wyciągu.
    Idzie kolejna parka...Wita się z nami po ukraińsku...
    No to ja do ekip się śmieję, że ciekawe co o nas sobie tacy myślą, że się zwijamy z namiotem po 15, że pewnie niezłe balety były i mięczaki z nas, a przecież my od 3.30 na nogach i tyle już zwiedzili.
    Na co parka przemówiła po polsku:
    -Czy nie wiemy ile się idzie na Stoha?
    No nie wiemy, bo szczęśliwi czasu nie mierzą, ale mówię im,że tu zaraz jest trawers i oszczędzą nim bardzo dużo czasu.
    -A tak, wiem wiem, jestem na Borżawie 15 raz
    Tia....
    My jesteśmy po raz pierwszy i czas się zbierać na Magurę Żydowską.




    A tu jest widoczek jak daleko jest do tych ruin. Chyba było do nich dalej niż do miejsca, w którym spaliśmy od szczytu licząc

    cdn
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  3. #93
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Borżawa

    Ponieważ pogoda się psuje decudujemy się schodzić w dół.
    Pierwsza wersja jedziemy do Lwowa i zwiedzamy Lwów. Nie wszystkim się ta opcja spodobała, ale wschód słońca na Wzgózu Zamkowym przekonał zdecydowaną większość.
    Z góry widzimy w dole śliczną łączkę zieloną nad potoczkiem, to nasz cel.
    Nie schodzimy od razu z Magury, gdyż tam podobno bardzo stromo, a przez kolejną odnogę.
    W lesie jeszcze kwitną wiosenne kwiatki przeróżne. I napotykamy salamandrę.



    Docieramy do miejsca prześlicznego. Jest to nasz najładniejszy nocleg, a w dodatku osłonięci jesteśmy od wiatru, mamy kupę drewna na ognisko i potok szumiący.
    Rozbijamy się, kąpiemy i palimy ogień.

    Oj cudnie było.
    Tak pieczone były kiełbaski-uroczo prawda?;-)
    Ostatnio edytowane przez Krysia ; 26-05-2010 o 11:59
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  4. #94
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Borżawa

    Dobra niech będzie po kolei, czas skończyć wpierw tę wyprawę;-)

    Spało się bardzo dobrze, ale pogoda najwyraźniej się psuje.
    Zbieramy się więc pospiesznie.
    Schodzimy do wsi skansenu-Bukowiec.







    Pan z maszyną podał nam jakąś kosmiczną cenę za dojazd do Wołowca, ale Piotr negocjuje z właścicielem busa i już po chwili ruszamy za przystępną cenę do Wołowca.
    A tam...
    Najpierw sklep i obok cafe, i tu już się zaczyna piwo i zakarpackij balsam.
    Potem idziemy na obiad do niby taniej knajpy, która jak na Ukrainę okazała się droga, ale to nic.
    W pewnym momencie za naszymi plecami idzie...IWAN!!!z kumplami
    całe szczęście nie rozglądał się po wypasionych restauracjach i nas nie zauważył.
    Po obiadku znowu nasze cafe i znowu te same zestawy, aż znowu zgłodnieliśmy!
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  5. #95
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Borżawa

    To jeszcze parę obrazków z Bukowca





    A to nasza pierwotna maszyna, ale okazała się być pieruńsko droga, nie pamiętam już dokładnie

    A pojechaliśmy całkiem nową marszrutką, nie wiem, ale chyba facet nagiął trochę swój rozkład jazdy dla nas;-)))tak mi się wydaje, że miał jechać gdzie indziej i o innej porze
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  6. #96
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Borżawa

    Tym razem idziemy do innej knajpy przy innym hotelu i spotykamy wycieczkę z PTTK Rzeszów.
    Aż nagle co widzę?
    Rzucamy się sobie w ramiona z radości! Marylka z Krzyśkiem-poznani na Zlocie Miłośników Karpat Wschodnich w Zawadce.


    Oj było miło.
    I tak upłynął nam dzień. Poszliśmy się rozbić. Ognisko, zakarpacki balsam...więcej szczegółów nie zdradzę.



    Rano na pociąg do Lwowa. Potem marszrutka na granicę, potem autkiem do Przemyśla, no i autkiem Piotra do domu.
    Wsio;-)))))))

    Jeszcze może rozkłady jazdy-może sie komuś przyda

    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  7. #97
    Bieszczadnik Awatar pioabram
    Na forum od
    03.2007
    Postów
    180

    Domyślnie Odp: Borżawa

    Tiaaa.To jest własnie ten ukrainski,"feeling",a jak w dodatku,jak sie jeszcze spotka tam,'najsłynniejszy",rzeszowski PTTk,to juz w ogole ,a ze się go,tam spotka to pewne ,jak amen w pacierzu.....

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Borżawa czerwiec 2010
    Przez joorg w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 27
    Ostatni post / autor: 18-03-2011, 17:31
  2. Borżawa i Bieszczady Wschodnie z Tatr
    Przez przemek p w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 11-04-2009, 11:40

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •