NO nie wiem, ja na szlaku nie spotkałam ani jednego papierka, ani jednej puszki, nic. Co ciekawe tych śmieci dużo mniej spotkałam na Rumunii niż u nas, no ale przecież u nas ład i porządek i wszechpanująca miłość;-)))
Heh, ciekawe czy zdążę skończyć relację przed kolejną Norwegią;-)))
Bilety już kupione;-)) Tym razem Stavanger i tamte fjordy, wiosną.



Odpowiedz z cytatem
Zakładki