Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 72

Wątek: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

  1. #21
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Są ponoć tacy którzy lubią być poniżani ,pomiatani i jeszcze czerpią z tego satysfakcje.
    Nauka zna takie przypadki. To się jakoś nazywa.
    Myślę że przejście w Ubli można im polecić.
    Wówczas z radością mogą
    posiedzic na wygrzanej masce auta, poopalac i obserwowac swiat wokol

  2. #22
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Są ponoć tacy którzy lubią być poniżani ,pomiatani i jeszcze czerpią z tego satysfakcje.
    sa tez tacy co dla ladnych widokow i atrakcji leza pod gore, w upale, mrozie, deszczu w blocie po kostki lub wyzej,narazajac sie na rozne niewygody, a pot zalewa im oczy... Zamiast lezec nad basenem i pic zimne piwo... sa tez tacy co maratony biegaja zamiast usiasc i odpoczac...czy to tez masochisci? bo jak inaczej ich nazwac?
    ( kiedys nas dzieciaki na ukrainie pytaly ile nam placa ze wnosimy te ciezkie plecaki na szczyty gor zamiast siedziec na tylku w dolinie w wygodnym pensjonacie. Nie uwierzyli ze robimy to za darmo..)

    chyba nie zawsze to co najwygodniejsze jest najwieksza atrakcja...
    Ostatnio edytowane przez buba ; 10-06-2010 o 15:46
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  3. #23
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez wtak Zobacz posta
    Moje odprawy (na butach) w z Ubli do Bierieznego trwały ok. 45 min przy niewielkim ruchu...... Słowacy przeginali z kontrolą plecaków i ślamazarnością swojego postępowania. Odprawa trwała ok. 1,5 h.
    Ogólnie rzecz biorąc to chyba wciąż i tak szybciej niż na PL-UA
    Wtak, masz nieaktualne dane ,przynajmniej co do Krościenka, a może to ja mam tam takie szczęście.
    Od lutego 2009, czy na wieżdzie czy wyjażdzie z Ukrainy , jadąc samochodem w czwórkę ,czas odpraw nie trwał dłużej niż 20 minut.
    Plecaków nikt nie rozwalał , co najwyżej pytali się czy coś szczególnego wieziemy.
    W zeszłą niedzielę wracając z Borżawy wybraliśmy Krościenko po doświadczeniach na wieżdzie w Ubli.
    Właśnie w tą niedziele ustanowiliśmy "rekord" czasowy przekraczania granicy Smilnicja - Krościenko (w zasadzie był to przejazd 4 osób samochodem),niecałe 10 minut od wjazdu za rampę po Ukraińskiej stronie , po wyjazd z przejścia na Polską stronę.
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  4. #24
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez joorg Zobacz posta
    Wtak, masz nieaktualne dane ,przynajmniej co do Krościenka, a może to ja mam tam takie szczęście.
    Od lutego 2009, czy na wieżdzie czy wyjażdzie z Ukrainy , jadąc samochodem w czwórkę ,czas odpraw nie trwał dłużej niż 20 minut.
    Plecaków nikt nie rozwalał , co najwyżej pytali się czy coś szczególnego wieziemy.
    W zeszłą niedzielę wracając z Borżawy wybraliśmy Krościenko po doświadczeniach na wieżdzie w Ubli.
    Właśnie w tą niedziele ustanowiliśmy "rekord" czasowy przekraczania granicy Smilnicja - Krościenko (w zasadzie był to przejazd 4 osób samochodem),niecałe 10 minut od wjazdu za rampę po Ukraińskiej stronie , po wyjazd z przejścia na Polską stronę.
    Jesienią zeszłego roku pieszo z plecakiem przez Medykę przejście na Ukrainę zajęło mi max 40 min, powrót tym samym przejściem ok godz 18 - 20 min. Widocznie miałem szczęście.

  5. #25
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez coshoo Zobacz posta
    Jesienią zeszłego roku pieszo z plecakiem przez Medykę przejście na Ukrainę zajęło mi max 40 min, powrót tym samym przejściem ok godz 18 - 20 min. Widocznie miałem szczęście.
    W Medyce przechodzi się dobrze od grudnia 2008, kiedy to zmieniono przepisy dotyczące dozwolonej ilości przewożonych papierosów.

    W zeszłym roku też zupełnie nie miałam problemu, a poprzednio (2005, 2007, 2008 ) to był koszmar.

    B.

  6. #26
    Bieszczadnik Awatar wtak
    Na forum od
    03.2006
    Rodem z
    nie tak daleko Gór
    Postów
    498

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    No to w Polszcze idzie ku lepszemu. Może "procedury Euro 2012" wdrażają.
    Nic tylko się cieszyć .
    A jeśli chodzi o Krościenko czy Medykę to opierałem się na opowieściach innych - jeżdżąc przez Ublę :)
    pozdrówka :-)

  7. #27
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Wracając do zasadniczego tematu czyli przejścia w Ubli .
    Było to ubiegłego roku. Wyjazd z Ukrainy - część ukraińska - 5 samochodów. Standardowe działania kontrolne plus deklaracje plus rewizja i to wszystko tylko 40 minut .
    Dlaczego tak szybko ?
    Bo obok na pasie stał samochód na polskich blachach a wokół mundurowi.
    Stał tam już od SZEŚCIU godzin
    Chłopaki wracali z Rumuni i nieopatrznie przyznali się do posiadania noża o 40 cm ostrzu.
    Pogranicznicy licząc na zaszczyty udaremnili przemyt broni - bo jak wiadomo broń przez granicę można przewozić tylko za specjalnym zezwoleniem.
    środek transportu w którym dokonywany był przemyt (noża) został zagrożony przepadkiem mienia.
    Negocjacje trwały. Życzyliśmy im powodzenia.
    Myśmy wjechali na Slovensko.

  8. #28
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    W
    Chłopaki wracali z Rumuni i nieopatrznie przyznali się do posiadania noża o 40 cm ostrzu.
    Pogranicznicy licząc na zaszczyty udaremnili przemyt broni - bo jak wiadomo broń przez granicę można przewozić tylko za specjalnym zezwoleniem.
    środek transportu w którym dokonywany był przemyt (noża) został zagrożony przepadkiem mienia.
    .
    ostatnio oni rzeczywiscie wyczuleni jacys na te "bronie biale" ...
    na noze to chyba poluja na wszystkich przejsciach, rok temu i w tym roku to i w medyce i w kroscienku pytali i kazali pokazywac noze- bardzo pogranicznikow bawil moj nozyk o miekkim ostrzu i noz kuchenny do drugiego dania ktore zesmy z duma pokazywali :) ale pamietam ze raz jakis gosc z bagnetem wiszacym u spodni mial problemy...
    Ostatnio edytowane przez buba ; 11-06-2010 o 11:15
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  9. #29
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    hahaha, no, jak wracaliśmy z Gorganów to się w sklepie rzuciliśmy na bochen świeżutkiego chleba, no i wiadomo jak się taki je;-)
    Więc my też i go tak zjedli w połowie.
    Pogranicznicy z daleka widzą tylko pół chleba i pytają się o nóż.
    My, że nie mamy.
    A oni na chleb pokazują: a to jak kroiliście?
    No to im pokazałam powygryzany na maxa chleb, się zaśmiali i chyba uwierzyli, że noża u nas niet, bo każdy normalny by chleb pokroił, a nie pochłaniał w ten sposób.
    Nóż w aucie oczywiście był-tak ostry jak jego właściciel (bardzo mi się to określenie spodobało kiedyś).
    Ostatnio edytowane przez Krysia ; 11-06-2010 o 12:23 Powód: ort;-)
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  10. #30
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Ubla - upierdliwe przejście [wątek wydzielony]

    dobre z tym powygryzanym chlebem!!!!!! :)
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Energia wiatrowa [wątek wydzielony]
    Przez PiotrB w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 43
    Ostatni post / autor: 10-05-2010, 17:06
  2. Metoda na kaca [wątek wydzielony]
    Przez Krysia w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 08-04-2010, 16:01
  3. Wątek na temat Lucyny [wydzielony]
    Przez Marcin w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 124
    Ostatni post / autor: 06-12-2009, 04:23
  4. Przejście graniczne
    Przez llukas1981 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 25-06-2007, 20:04
  5. Przejście w Roztokach
    Przez człowiek z lasu w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 04-09-2006, 13:22

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •