Są ponoć tacy którzy lubią być poniżani ,pomiatani i jeszcze czerpią z tego satysfakcje.
Nauka zna takie przypadki. To się jakoś nazywa.
Myślę że przejście w Ubli można im polecić.
Wówczas z radością mogą
posiedzic na wygrzanej masce auta, poopalac i obserwowac swiat wokol