Niezmiennie polecam hotelik na Tarnawie; tutaj jest wszystko czego potrzebujesz. Pole namiotowe tuż przy rzeczce, doskonałe warunki pod każdym względem - także możliwość cywilizowanej kąpieli, niskie ceny, koniec świata, no i granica z Sanem pełnym rybek dosłownie o parę kroków.
Ceny - jak na Bieszczady - dramatycznie niskie.
Cisza i ten zapach palonych w kotłowni drew... I ten szum strumienia...