A ja chcialem tylko zapytac o jaskinie.przepraszam wszystkich na forum za to zamieszanie.
lacek
A ja chcialem tylko zapytac o jaskinie.przepraszam wszystkich na forum za to zamieszanie.
lacek
Zamieszczone przez oligocenmaster
Lepiej byłoby w wątku o jaskiniach dyskutować o jaskiniach.
Za następne off-topy będą kartki.
Ostatnio edytowane przez Marcowy ; 30-01-2009 o 16:35
Sorki, że dopiero teraz
troszkę pomieszałem ostatnio, za szybko pisałem i wrzuciłem sufozję do worka z zamrozem (wietrzeniem mrozowym) sugerując trochę, że to podobne zjawiska. Najbardziej znaną jaskinią sufozyjną( i mówi się, że jedyną) w Polsce jest jaskinia w Mechowie na Pomorzu, tam słabszy materiał został wypłukany i pozostało teraz to co widzimy jako jaskinię. Te procesy (sufozja, gelifrakcja, jakieś wietrzenie czy erozje) mają zdecydowanie mniejsze znaczenie przy tworzeniu jaskiń w Beskidach, obiekty o tej genezie są niewielkich rozmiarów (najcześciej- w porównaniu np do jaskiń osuwiskowych), ale same procesy mogą później modelować części jaskini. A wpływ na wygląd skały będzie mieć w zależności od skałdu mineralnego skały- czy da się z nij coś wypłukać :)
Jeżeli przytyk miał mieć wydźwięk pejoratywny to jest raczej przestrzelony, jak można zobaczyć na zupełnie jawnej stronie jawnej Dzikiej Grupy eksploruje ona nie tylko w największych jaskiniach Beskidów ale w całych Karpatach-od wschodu po zachód nie pomijając południa...
Nie rozumiem co piszesz do mnie, prostak jestem, a o tych calych karpatach to fajnie brzmi tyle ze praktycznie i tak siedzicie w slaskim .Chcialem pogratulac powstania nowego orgnizmu jaskiniowego ktory rodzi sie w bolach i oczywiscie twojej tajnej prawie przynaleznosci do niego.Mam nadzieje ze odnajdziesz sie tam szczerze zycze powodzenia w jaskiniach beskidzkich
Nietrudno dociec, patrząc nawet na odpowiednia stronę www, że działamy nie tylko w Śląskim (chociaż tam padło najwięcej jam ostatnimi czasy) ale też (a może głównie) w Tatrach i innych grupach K.Zewnętrznych-B,Żywieckim, Niskim, Sadeckim, sporadycznie w okolicach Bieszczadów.
A co do tworzenia to tez jesteś (jak to zwykle bywa) niedoinformowany - Dzika Grupa powstała w 2002r i to jak najbradziej- bezbólowo...
Ogólnie nie lubię jak mnie ktoś wywołuje do tablicy nie powiadamiając o tym. Nie lubię też jak się wyśmiewa organizację w której działam.
Może kolega „Klopsik” ma większe doświadczenie jaskiniowe niż ja, odkrył w swoim życiu więcej jaskiń – potem je skartował, narysował plany a na końcu opublikował pod swoim prawdziwym nazwiskiem.
Szczerze wątpię..... Siedzę w tym interesie na tyle długo aby wiedzieć że „krowa która głośno ryczy, mało mleka daje”.
A szczególnie nie cierpię gdy jestem "dymany". Wykorzystując treść właściwie służbowej rozmowy jako argumentu, cyt. ...że dzwonił do mnie aby zaciągnąć tzw. żurawia w sprawie tajnej działalności Dzikiej Grupy i mojego kolegi WJG.
Tak, ukrywamy większość swoich odkryć. Szczególnie te duże. Powód jest prosty, jak mawiał masz narodowy wieszcz „każdy chciałby ciupciać Królową a nikt nie chce się z nią ożenić”. Mówiąc bardziej obrazowo. Odkrywamy np. taką Miecharską, eksplorujemy 2 lata, potem kilka miesięcy kartowania, ileś...dziesiąt godzin spędzonych przed komputerem nad planem i opisem. Później przychodzi taki Klopsik i mówi, e...dajcie mi plan, najlepiej w formie elektronicznej żeby się szybko kopiowało. Później patrzę a tu mój plan na jakimś forum gdzie kilku gości namawia się na wyjazd do jaskini i że trzeba by kratę wyrwać bo te ch... jaskinie zamknęli.
Wiecie, krew mnie zalewa. Kilka lat roboty w plecy, fauna bezpowrotnie stracona, nacieki połamane....wersja katastroficzna.
Tak więc dopóki danego odkrycia nie opublikuje, nikt spoza ścisłego grona Grupy nie wie co się dzieje w „naszych jaskiniach”. Po publikacji, jest mi wszystko jedno. Jak skopiujesz i wkleisz na forum albo użyjesz do innej publikacji bez mojej zgody – naruszasz mój e prawa autorskie. A wierz mi, prawo prasowe znam doskonale, byłem kilka lat naczelnym jaskiniowego periodyku.
Poza tym speleologia horrendalnie różni się od taternictwa jaskiniowego czy grotołażenia.
Na speleologie nawet taką w Beskidzie śląskim trzeba mieć trochę oleju w głowie (chociaż wykształcenie też się przydaje), do taternictwa potrzebna jest licencja a grotołażenie, w dodatku o zgrozo komercyjne może uprawiać każdy, nawet Klopsik....
Jeszcze jeden fragment dyskusji który mi się nie podoba cyt. . ...Lacek wg mnie jest falszywa tozsamoscia stworzona przez jedna z 2 osob ktore lubuja sie w tego typu prowokacjach jedna jest z Debicy a druga z gorlic, teraz z Krakowa.Obaj grotolazi specjalizuja sie w jaskiniach beskidzkich esklopracji oraz kartowaniu po czesci stalo sie to ich sposobem na zycie oraz zarobkowania...
Wiem kto jest z Dębicy i Krakowa. Ale w przypadku Gorlic to chyba do mnie pijesz. Specjalizuje się w eksploracji i kartowaniu, lubię to więc jest to sposób na życie. Zęby zjadłem na pracy na wysokościach oraz pod ziemią i na dodatek jestem z Gorlic. Zbieg okoliczności?
Klopsik, dzisiaj dostałeś czerwona kartkę.
za Dziką Grupe z Malinki
Czesiek
[QUOTE=DzikaGrupaMalinka;76045]Ogólnie nie lubię jak mnie ktoś wywołuje do tablicy nie powiadamiając o tym. Nie lubię też jak się wyśmiewa organizację w której działam.
Może kolega „Klopsik” ma większe doświadczenie jaskiniowe niż ja, odkrył w swoim życiu więcej jaskiń – potem je skartował, narysował plany a na końcu opublikował pod swoim prawdziwym nazwiskiem.
Jestes jedna z podstaw i opok tej branzy , nie wysmiewam waszej dzialasnosci i organizacji jezeli uwazasz ze slowa --fantastyczne i tajemicze-- jest w stosunku do was to uzywam ich tutaj w stosunku do dzialn wjg ktory slynie z tego ze o niczym nie mowi a wszedzie jest
Szczerze wątpię..... Siedzę w tym interesie na tyle długo aby wiedzieć że „krowa która głośno ryczy, mało mleka daje”.
Slusznie prawisz, przyslowie madre , wszystko wyjasni sie z czasem
A szczególnie nie cierpię gdy jestem "dymany". Wykorzystując treść właściwie służbowej rozmowy jako argumentu, cyt. ...że dzwonił do mnie aby zaciągnąć tzw. żurawia w sprawie tajnej działalności Dzikiej Grupy i mojego kolegi WJG.
Przepraszam Cie za to ale jak kurcza dzwonie w sprawie roboty, to przy okazji niestety wodzony ludzka ciekawoscia dopytalem sie tego i owego.
Tak, ukrywamy większość swoich odkryć. Szczególnie te duże. Powód jest prosty, jak mawiał masz narodowy wieszcz „każdy chciałby ciupciać Królową a nikt nie chce się z nią ożenić”. Mówiąc bardziej obrazowo. Odkrywamy np. taką Miecharską, eksplorujemy 2 lata, potem kilka miesięcy kartowania, ileś...dziesiąt godzin spędzonych przed komputerem nad planem i opisem. Później przychodzi taki Klopsik i mówi, e...dajcie mi plan, najlepiej w formie elektronicznej żeby się szybko kopiowało. Później patrzę a tu mój plan na jakimś forum gdzie kilku gości namawia się na wyjazd do jaskini i że trzeba by kratę wyrwać bo te ch... jaskinie zamknęli.
I beda zamykac dalej , kazda jame w ktorej sa nietoperze.... i beda te kraty niszczyc by wchodzic. Pare ton zelbetu z zbrojeniem powstrzyma to na jakis czas, chyba ze znajda sie fanatycy ktorzy wysadza i to.
Nieee Czesiek jeszcze raz nie , nie zrobilem takiego czegos jak publikowanie na forach planow jaskin i nigdy nikogo nie prosilem o plan jamy ktore pozniej gdzies zawisly chocby w folderze turystycznym bez pisemnej zgody autora .Jezeli Wojtek naopowiadal takich glupot Tobie to uwaza mnie za cholernego glupca.
Wiecie, krew mnie zalewa. Kilka lat roboty w plecy, fauna bezpowrotnie stracona, nacieki połamane....wersja katastroficzna.
I kto to zrobil ?Ja osobiscie ?Czy tez tacy jak ja ?Uwazasz mnie za dewastatora jaskin ?Wjg tak mnie przedstawia ?
Tak więc dopóki danego odkrycia nie opublikuje, nikt spoza ścisłego grona Grupy nie wie co się dzieje w „naszych jaskiniach”. Po publikacji, jest mi wszystko jedno. Jak skopiujesz i wkleisz na forum albo użyjesz do innej publikacji bez mojej zgody – naruszasz mój e prawa autorskie. A wierz mi, prawo prasowe znam doskonale, byłem kilka lat naczelnym jaskiniowego periodyku.
Oki znajdujesz robisz badania fauna flora mierzenie kreslenie po cichu na spokojnie i buch publikacja- informacja potem gro ciekawych , informacja idzie dalej zaczynaja sie dzikie wycieczki , z czasem jest corac wiecej odwiedzajacych i tak sie rozdeptuje jaskinie , jakies ogniseczko swieczki romantyczny nastroj znikaj nietoperze potem trzeba tu i owdzie pokuc powysadzac by puszczalo dalej......
Poza tym speleologia horrendalnie różni się od taternictwa jaskiniowego czy grotołażenia.
Na speleologie nawet taką w Beskidzie śląskim trzeba mieć trochę oleju w głowie (chociaż wykształcenie też się przydaje), do taternictwa potrzebna jest licencja a grotołażenie, w dodatku o zgrozo komercyjne może uprawiać każdy, nawet Klopsik....
Robi ktos juz komercyjne przejscia jaskin w beskidach ?CIekawe ?
Jeszcze jeden fragment dyskusji który mi się nie podoba cyt. . ...Lacek wg mnie jest falszywa tozsamoscia stworzona przez jedna z 2 osob ktore lubuja sie w tego typu prowokacjach jedna jest z Debicy a druga z gorlic, teraz z Krakowa.Obaj grotolazi specjalizuja sie w jaskiniach beskidzkich esklopracji oraz kartowaniu po czesci stalo sie to ich sposobem na zycie oraz zarobkowania...
Wiem kto jest z Dębicy i Krakowa. Ale w przypadku Gorlic to chyba do mnie pijesz. Specjalizuje się w eksploracji i kartowaniu, lubię to więc jest to sposób na życie. Zęby zjadłem na pracy na wysokościach oraz pod ziemią i na dodatek jestem z Gorlic. Zbieg okoliczności?
Ja nie jestem z debicy jakby co, to aktualizacja danych, blizej mi do krakowa oraz wroclawia oraz posiadam wlasne zeby
Chyba sie za bardzo wczules, czy pije do Ciebie ?PIje do wjg, z ktorym tocze nieustanne boje od wielu wielu dni, nieudanych spotkan.Z ktorym mam niezalatwione dawne sprawy ,z ktorym moze kiedys sie spotkam na spokojnie w jamie i wyjasnimy sobie pare spraw ostatecznie i definitywnie , ale watpie w to.Wojtek woli uprawiac swoja polityke zwalczania "zlego"elementu z tym ze to zlo jakos dziwnie definiuje.
Klopsik, dzisiaj dostałeś czerwona kartkę.
za Dziką Grupe z Malinki
Czesiek[/QUOTE)
Do dzialn grupy nic nie mam i uwazam ze robicie fajna i dobra podziemna robote, trzymajcie tak dalej . Nie wchodzilem wam nigdy w droge i nie bede. Jedynie z WJG dawnym kolega klubowym ktory jest waszym kolega klubowym mam zgryza.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki