hej,
zatem odpowiadam:
1. Generalnie pierwszym podziałem jaskiń to podział na :pierwotne (powstałe wraz ze skałą która je tworzy np lawowe) i wtórne.Możemy je dalej podzielić jaskinie na krasowe i niekrasowe. Dalej krasowe (w najprostszym ujęciu) na strefy wadycznej, freatycznej i powstałe anastomozach. Natomiast niekrasowe (często stosuje się termin pseudokrasowe, termin z którym nie wszyscy się zgadzają) możemy podzielić na kilka kolejnych typów genetycznych (również proste ujęcie):
-grawitacyjne (często nazywane osuwiskowymi)- powstałe w skutek osunięcia się pakietów skalnych na śliskim podłożu (np na łupkach). Osunięciom podlegają nie tylko skały niekrasowiejące np. największe jaskinie Pienin polskich są pochodzenia osuwiskowego. Możemy tu wyróżnić kilka morfotypów np szczelinowe(szparowe) założone na szczelinie, blokowiskowe powstałe w koluwium osuwiskowym po podcięciu ściany osuwiska lub np bedding type powstałe np pod wychodniami skalnymi w skutek wypadania materiału mniej odpornego(chciaż tu mamy często do czynienia z geneza mieszaną)
-tektoniczne czyli powstałe na uskokach tektonicznych (często wrzuca się w ten worek jaskinie grawitacyjne a to zupełnie inna rzecz).
-erozyjno-wietrzeniowe powstałe w skutek wietrzenia, erozji wodnej, sufozji (zamrozu) czyli wymrażania czy chemowietrzenia
-mówi się też o jaskiniach bakterigenicznych - gdzie mikroorganizmy rozpuszczając związkami metabolicznymi skałę tworzą pustki
-oraz zoogenicznych- gdy wejście do podziemi staje się dostępne po przekopaniu przez zwierze (te dwa ostatnie typy są dość dyskusyjne, w polskiej literaturze jak dotąd nieobecne).
2. Nacieki w Beskidzkich jaskiniach są częstsze niż by się można było spodziewać. Są nacieki kalcytowe, dość spore, miejscami nawet porównywane z tymi na jurze (!), zdarza się też lekki osad z mleka wapiennego lub czasem większe grzybkowe formy z mleka. Wszystko to bierze się ze spoiwa piaskowców czyli soli które uwięziły ziarna piasku podczas tworzenia skały. Gdy jest to silnie wapniowane podłoże wymywany z niego kalcyt (krystaliczny węglan wapnia) powstają nacieki twarde, gdy niekrystaliczny węglan lub fosforan - nacieki miękkie, zdarzają się tez inne nacieki np wyglądające jak przypalenia zacieki z manganu. Więcej ciekawych rzeczach o najnowszych badaniach nacieków w Beskidach można poczytać w ostatnim Studia Naturae wydawanym przez IOP.
3. Mikroklimat jaskiń dzielimy na statyczny (zimny lub ciepły) i dynamiczny. Statyczny zimny mamy wtedy gdy jaskinia ma (naturalnie) jeden otwór, nie ma kontaktu z powierzchnią np przez szczeliny a pustka od otworu opada w dół. ciepłe na odwrót - pustka idzie w górę (sytuacja dość rzadka, Kowalski w podstawowych dziełach o jaskiniach Polski pisał, że taka sytuacja ma miejsce tylko w niektórych kominach w Tatrach, obecnie wiemy, że tak nie jest). Dynamiczny mikroklimat związany jest z ruchem powietrza (chociaż w statycznych jaskiniach ruch też występuje np w jaskiniach poziomych, przykładem jest tu nietoperzowe, różni się tylko typ tego ruchu), ale ruchem od głównego, najczęściej górnego otworu do dolnego (lub szczelin łączących z powierzchnią- taka sytuacja ma miejsce w lecie (powietrze zasysane) w zimie odwrotnie (parowanie z otworu). W naturze nie jest to takie proste i mikroklimat nie jest jednorodny, często są to typy mieszane. Badania takie wymagają długich czasów obserwacji. Z ciekawostek swego czasu wyprowadzono wzór na temperaturę jaskini jako funkcję wysokości npm, sprawdzała się dla jaskiń krasowych w określonym ośrodku skalnym.
4. Jak dotąd (piszę tylko o publikowanych danych) stwierdzono zimowanie 3 gatunków, kolejne kilka zostało stwierdzone podczas inwentaryzacji letnich (łącznie bodajże, w ostatnim czasie dołożyliśmy jeszcze 5 gatunków (dane nieoficjalne). Kilka gatunków wykazanych zostało z kości z okresu holoceńskiego (!)z Nasicznego (jest to jedno z dwóch stanowisk z kościami w jaskini fliszowej w Polsce). Salamandry się zdarzają w jaskiniach , miejscami dość często, prowadzę takie obserwacje w Pienianch. co do inwentaryzacji (nietoperzowych) - osobiście jestem przeciwny wejściom wiekszych grup do jaskiń fliszowych na liczenia zimowe, nie praktykuję tego typu 'wycieczek' (robię to albo sam albo max do 3 osób), wszystko ze względu na małe kubatury i możliwość łatwego wybudzenia zwierząt. Natomiast podczas liczeń na terenach chronionych mam wręcz limit osób wpisany w pozwolenie. Dlatego generalnie trudno mi tu się deklarować, że mogę kogoś chcącego się przyuczyć czegoś o nietoperzach wziąć do jaskini żeby je zobaczyć. Niestety mało jest w Polsce warsztatów lub kursów mówiących o nietoperzach, my w Krakowie organizujemy taki dla studentów, czasem dla leśników, ale możesz np pojechać na Noc Nietoperzy organizowaną przez Parki z Krosna, czasem na tej imprezie da się czegoś nauczyć.
Podkreślam, że zgodnie z prawem ochrony przyrody wejście na zimowiska nietoperzy wymaga zezwolenia Ministra Środowiska lub licencji chiropetrologicznej, a na terenach chronionych osobnych zezwoleń odpowiednich organów.
5. mogę polecić speleo.bielsko.pl Speleoklub Bielsko-Biała i Speleoklubu Beskidzkiego, którego kiedyś byłem członkiem ssb.strefa.pl. Na nich sprawozdania, czasem artykuły.
6. Uważam (nie tylko ja), że nie, są zbyt podobne.
7. Jest raczej osuwiskowa. wejścia otworzyły się po intensywnych opadach co może sugerować, że jest to raczej szczelina osuwiskowa. Raczej bo od 2003 roku tam nie byłem.
Basiu Z., z tego co wiem ukraińskie kluby speleologiczne nie działają ostro w jaskiniach fliszowych, Ukraina jest kojarzona przede wszystkim z rozległymi systemami gipsowymi, zdarza się, że nie podchodzi się do inwentaryzacji problemów mających mniej niż 30 metrów (informacja od znajomego nietoperzologa ).
W międzyczasie podczytuję sobie ShoutBox:
dzięki orsini za komentarze ale spójrz proszę na ten wątek, na kolejność postów i sama powiedz czy to nie "ulubiony forumowicz" zaczął jeździć po osobach, które nawet wtedy nie były zarejestrowane na forum? Na dodatek wymienił je z nazwiska a potem użył steku pomówień i przekleństw. Osoby polemizujące nie skorzystały z okazji i nie użyły wulgaryzmów.
poza tym- przewodnicy, ludzie uważający się za prawdziwych przyrodników, a piszący rzeczy typu "wybiję te ich wszystkie nietoperze"...



Odpowiedz z cytatem
Zakładki