To forum czyli my wszyscy musimy odpowiedzieć sobie na proste pytanie: w jakim kierunku idziemy. Czy nadal będziemy dążyć do stania czymś w rodzaju przyjacielskiej, stającej na wysokim poziomie merytorycznym platformy informacyjnej, gdzie będą nadal toczone interesujące dyskusje czy w stronę zapyziałego grajdołka gdzie toczy się rozmowy o d... Maryni. Na razie jesteśmy otwarci na nowych, na wiedzę i doświadczenie górskie. Wśród nas są specjaliści z wielu dziedzin dzielący się swimi umijętnościami. Niestety, coraz częściej pojawiają się lub uaktywniają osoby nie mający ani wiedzy ani doświadczenia górskiego, nie znające Bieszczadow, Karpat Wschodnich, mające tylko parcie na gadanie. Jest taki dowcip: ej, panie derecgtórze. Mam wicie takom mature do gadania...telobok gadał, telebok gadał, ino, wicie...nie wim o czyim gadam.
Jakoś nie obawiam się o naszego Klopsika. Ta Cholera to jamnik mający naprawdę dużą wiedzę i równie duże doświadczenie górskie. Tu trafiła kosa na kamień. Możemy oczywiście Nowych wykopać broniąc Wojtka tylko po co. Ci Nowi mogą stać się naszymi Kolegami, mają wiedzę i umiejętności, które wzbogacają forum. Ten konflikt przypomina mi wojenkę pomiędzy Baśką, a mną. Nie lubimy się co widać na pierwszy rzut oka ale nasze dyskusje są merytoryczne. Doświadczenie kontra doświadczenie, wiedza kontra wiedza, charakterek przeciw charakterkowi. Dajmy więc Panom możliwośc wygadania się.





Odpowiedz z cytatem
Zakładki