Fajnie, że ktos odpisał, bo juz myślałam, że mnie jako nowego wszyscy potraktowali z nazwijjmy to "pobłazliwością" ( i pewnie tak było. Tym bardziej dziękuję za zmiłowanie....
"Specyficzny klimat", hmm zabrzmiało dość niepokojąco....Na czym owa specyfika polega?...
A tak w ogóle to wygrzebując wiadomości o tym miejscu ciągle właśnie trafiam na takie określenia i na informacje krążące wokół tematu. Przeczytałam tu i gdzie indziej kilka wątków na temat miejsc, noclegów, gospodarzy i wszędzie sa to konkrety plus zachwyt albo niezadowolenie, równiez w konkretny sposób uargumentowane, a tu tylko enigmatyczne sformułowania "specyficzny klimat" (w kwestii Bieszczad to jakies słowo wytrych, nie do konca je łapię-klimat, bo widoki, powietrze, ludzie czy tez morze piwa, nocne balangi do rana?), "ciekawe miejsce", no raz się spotkałam z określeniem "zaj....ste":) Nie wiem czy wynika to z tego, iż nikt nie potrafi nic z siebie wykrztusić po wizycie tam, czy tez nie ma o czym pisać, a jak ktoś "przyciśnie do ściany" to powiedzieć coś trzeba.....Czy jest tam aż tak pięknie, ze słowa tego nie oddadzą, czy aż tak źle, że aż strach o tym pisać, czy tak nudno, że nie ma o czym pisać, czy aż tak dziwnie, ze nie wiadomo jak napisać.......?
Tak na marginesie, może by stworzyć wątek- "słowniczek bieszczadzki" dla nowicjuszy, gdzie przybliżone byłyby słowa typu:"klimat"itp. :)
pozdrawiam
Kasia



. Tym bardziej dziękuję za zmiłowanie....
Odpowiedz z cytatem
Zakładki