No i wróciłem!

Plany planami a życie życiem..

Z 3 podejść udało się nam wykonać 2 ale i tak jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni.

W pierwszy dzień obeszliśmy obie Rawki + Kremenaros, bardzo nam się podobała taka konfuguracja.
Połoniny 'podzieliliśmy tak', ze zostawiliśmy auto w UG, przez pomyłkę i niedomówienie dojechaliśmy busem do Brzegów Górnych i jeszcze stamtąd PKS'em do P. Wyżnej, weszliśmy szlakiem na Chatke Puchatka, następnie zejście czerwonym do Brzegów i wejście na Caryńska (faktycznie daje w dupe ), przeszliśmy całą i zeszliśmy na parking w UG. Pogoda przez cały dzień była ładna tylko przy samym wyjściu z lasu już w UG zaczęło mocno kropić.
Tarnicę odpuściliśmy, zamiast tego poszliśmy do rezerwatu Sine Wiry i zwiedziliśmy kościół w Łopience. Kółko czyli Tarnica + Halicz musi poczekać do przyszłego roku :) .

Dzięki wszystkim za rady, przydały się.

Pozdrawiam serdecznie,
Fiba