Czyli istnieje prawdopodobieństwo spotkania w Boberce Polaków! Jakieś 0,0000... procentaZamieszczone przez tomas pablo
to pewnie ten, co był przy drodze, co nam zamknęli i na nieotwieralnego wyglądał, a ten co my przy nim pili piwo i jedli warkocz, to jest przy końcu wsi po prAwej stronie, kawałek od drogI, blisko naszej kwateryZamieszczone przez tomas pablo
ja nie zauważyłem , ale ja kiepski spostrzegawczo jestem a i tą moją marną spostrzegawczość wyczuliłem na szukanie magazinów i starych chatZamieszczone przez tomas pablo
Ech, ile to jeszcze zostało 'roboty': pchanie rowerów po łące, przeprawy przez Dniestr, cerkwie, kgr, nocleg u nieświętych Mikołajów, strefa kibica na Orowym Wierchu, mistyczny mnich, darowana dziewczynka, magaziny, pogranicznicy, pasjonująca rozmowa z ks. Jackiem itd.
..ale to w przyszłym tygodniu
Zakładki