Strona 8 z 22 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 216

Wątek: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

  1. #71
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Piastowy
    Postów
    571

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Tez juz wiem, dla czego w Siankach byla bocznica - byl tam wosjkowy ukryty chemycznyj zaklad
    ukryty sowiecki chemicznyj zakład w Bieszczadach - no pięknie, miejmy nadzieję, że nic po nim nie zostało..


    a ja jeszcze pozwolę sobie wrzucić dwa widoczki na lewo (na zachód) od Pliszki.
    co to za góra ze śniegiem z lewej strony Pliszki? daleka czy bliska?


    i jeszcze bardziej na lewo

    gdzieś tam też Czeremcha być powinna

    lubię takie doliny

    ale my tu gadu gadu a w międzyczasie...

  2. #72
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Kolejny odcinek serialu "Tak daleko stąd ..." rozpoczął się w Siankach. To taka wieś którą po drugiej wojnie światowej Historia przecięła na pół.
    Jedna połowa przetrwała , a po drugiej pozostały ledwie jakieś hrabiowskie nagrobki.
    Ostatni świadek minionych czasów już też zakończył swój ziemski bieg. Zatrzymujemy się na chwilę zadumy przed grobem babci Kateriny
    na wiejskim cmentarzyku , który zarastany przez bujną trawę, jest też przykładem przemijania.
    .
    hm12_3126.jpg
    .
    ale skąd się wziął w Siankach nasz dwuosobowy patrol ?
    Otóż jest tam sklepik (górny), w którym oprócz płynów można liczyć również na nocleg
    a bardzo sympatyczna gospodyni opowiada o miejscowych zwyczajach i historyjkach więc wciągnęliśmy go na listę obowiązkowych punktów turystycznych.
    hm12_3125.jpg
    .
    dotarliśmy tam pociągiem podmiejskim (elektriczką) relacji Lwów - Sianki
    hm12_3124.jpg

    A nie było prosto, znaczy nie było łatwo.
    .
    hm12_3114.jpg

    Dlaczego ?
    bo Rynek w Starym Samborze kusił licznymi atrakcjami. Można było kupić świeży ekologiczny nabiał, ekologiczne spirytualia oraz króliki.
    Nie dość tego , po opłaceniu niewielkiej kwoty w wysokości 1 hrywny można było zobaczyć na dworcu kolejowym funkcjonujący zabytek. Ten unikalny przysiadowy kibelek pochodzi z czasów gdy te tereny były częścią Austro-Węgier.
    .
    hm12_3119.jpg

    Żegnamy się z psem dworcowym, który od niechcenia machnął ogonem
    .\hm12_3116.jpg hm12_3117.jpg
    .
    i zgodnie z gwizdem zbliżającej się maszyny zdążamy na peron, a tu ..... zaskoczenie.
    Spotykamy bieszczadzkiego forumowicza który jak gdyby nigdy nic, spaceruje sobie po peronie i żegna podróżnych.
    Jakże miłe i zaskakujące spotkanie z krajanem.
    Ale wsiadanie do pociągu z rowerami już nie było tak miłe. Okazało się że podłoga wagonu jest na wysokości ok 1,5 m
    i wydźwignąć samemu rower ponad to, było tematem nie do przeskoczenia.
    Na szczęście było nas dwóch i skutecznie zatarasowaliśmy wyjście z wagonu
    .
    hm12_3123.jpg

  3. #73
    Botak Roku 2018

    Na forum od
    01.2009
    Postów
    547

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Henio, jak zwykle coś nowego i fajnego. I trafia mnie że tam nie byłem. I zżera mnie ciekawość
    - jak dostarczyliście rowery do Starego Sambora ?

  4. #74
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,344

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Oooooooooo, miska ustępowa, typ "francuski" . Takie to jeszcze w kibelkach na autostradzie pod Paryżem widziałem
    Państwo dość silne, by Ci wszystko dać jest dość silne, by Ci wszystko odebrać

  5. #75
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Cytat Zamieszczone przez jojo Zobacz posta
    Henio, jak zwykle coś nowego i fajnego. I trafia mnie że tam nie byłem. I zżera mnie ciekawość
    - jak dostarczyliście rowery do Starego Sambora ?
    Przez przejście w Krościenku

    Cytat Zamieszczone przez długi Zobacz posta
    Oooooooooo, miska ustępowa, typ "francuski" . Takie to jeszcze w kibelkach na autostradzie pod Paryżem widziałem
    Ja takie spotykałem na kempingach we Włoszech , więc nazywam je typem włoskim

  6. #76
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Piastowy
    Postów
    571

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Cytat Zamieszczone przez jojo
    jak dostarczyliście rowery do Starego Sambora ?
    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Przez przejście w Krościenku
    a auto schowaliśmy w Samborze za rękawiczką

    Właściwy początek wyprawy, czyli pierwszy przystanek w przydworcowym barze w Satrym Samborze, gdzie aklimatyzowaliśmy się do, inaczej, wolniej płynącego na Ukrainie czasu



    Podróż do Sianek trochę nam się dłużyła, trasa nie jest tak fascynująca jak z Sianek do Mukaczewa.
    Staliśmy z rowerami w przejściu. Trzeba było uważać, by rowery nie wypadły, gdy otwierały się drzwiczki-elektriczki.
    Urozmaiceniem były rozmowy z miejscowymi podróżnymi i oczywiście ciekawe widoki zza brudnych szyb.

    Po dotarciu do Sianek mieliśmy dylemat; który punkt gastronomiczno-handlowy wybrać: dolny czy górny. Później podobne dylematy często towarzyszyły nam podczas całej podróży. Ostatecznie wypchaliśmy rowery do górnego. Okazało się, że jest zamknięty, ale sympatyczna pani pracowała w polu, zauważyła nas i otworzyła przybytek. Z ciekawostek, opowiadała, że jak pracowała na Zakarpaciu, w Wołosiance za ladą, to miejscowi śmiali się z niej, Ukrainki, że: "Polka przyjechała do pracy". Chwaliła nas, że potrafimy się z nią dogadać, bo Polacy mają na ogół problem. Dostaliśmy też gratis orzeszki do piwa. Ciekawe czy na budynku pojawi się polski szyld: "Noclegi" (Henek zostawił na kartce wzór napisu) - jak kto będzie w Siankach, niech da znać.
    A noclegi ekskluzywne; łóżka, ładne pokoje, 30 hrywien od osoby, ale najciekawsze, że jest sauna do dyspozycji i stawik po saunie.

  7. #77
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    (króciutko, bo krótka jest przerwa pomiędzy meczami)
    Ech Sianki, Sianki - patrzy człowiek w lewo i prawo i chce się rozerwać pomiędzy tym co na wschodzie i na zachodzie.
    Wybieramy więc trzecią wersję czyli drogę pod górkę , która doprowadzi nas do międzynarodowej arterii komunikacyjnej przecinającej Karpaty przez przełęcz Użocką.
    Szosa ta posiada świetną nawierzchnię asfaltową wykonaną przez najlepszych miejscowych fachowców którzy przez długi czas praktykowali w górzystej Szwajcarii. Praktykowali zapewne przy produkcji sera bo równie przewiewna wyszła nawierzchnia tej jezdni dzięki czemu osiągnięto zadawalający rezultat ekologiczny o dużej oddychalności podłoża i świetnie nadający się do testowania zawieszenia.
    Ja mam wypasiony rower zaopatrzony w amortyzatory , toteż wydawał on dźwięki radości gdy podskakiwał sobie na dziurach w asfalcie.
    Mój kolega , niestety nie dorobił się tak ekskluzywnej wersji więc tylko założył rękawiczki i zacisnął zęby.
    A niepotrzebnie, bo już po przejechaniu jakichś 3 km w kierunku północnym skręciliśmy w stronę polskiej granicy kierując się na porządną , utwardzoną kamieniami drogę która wywiodła nas po niejakim czasie do wioseczki Tureczki Wyżne.
    Ledwo wjechaliśmy pomiędzy domostwa a już aparat rejestrował kolejne zabytkowe chałupy, świetnie utrzymane i zamieszkałe.
    .
    hm12_3131.jpg
    .
    Krzyczę więc na mojego kompana STÓJ.
    Przecież wjechaliśmy do skansenu, a nie kupiliśmy biletów !!!
    Jak to tak ?
    Może tam dalej jest kasa biletowa ?
    Jedziemy paręset metrów i zamiast kasy urocza cerkiewka
    .
    hm12_3130.jpg
    .
    a przy niej zagadkowy nagrobek, tak jakby zrobiony z niepotrzebnego nikomu słupka granicznego.
    .
    hm12_3138.jpg
    .
    Wyżłobienia na powierzchni nie pozwoliły jednoznacznie zidentyfikować czy gdzieś tu w pobliży graniczyły kiedyś państwa o symbolach PL - CS
    Pytanie zostanie do rozwiązania dla specjalistów.
    .
    hm12_3137.jpg
    .
    z drugiej strony , gdzie cmentarz zarastała wysoką trawa cerkiewkę ubogacały wybujałe łubiny.
    To takie naturalne jakby odpowiedź na przemijanie.
    Zmieniamy kierunek jazdy, tak aby zjeżdżać z górki, w sumie to wygodniejsze no i może znajdziemy tą kasę do skansenu
    Może to w tej chałupie, taka ni to chyża ni nie chyża
    .
    hm12_3142.jpg
    .
    Zza chałupy wybiegły dzieciaki. Oho ! dostanie się nam za brak biletów.
    Ależ jakie było moje zaskoczenie , gdy się okazało że oni tylko chcieli sobie zrobić zdjęcie z moim kolegą SLAVKO
    który jest bardzo popularny na Ukrainie i nie mógł się opędzić od rozdawania autografów
    No wiec przerwa , aż przyniosą chłopcy aparat z domu i zrobią sesję pamiątkowych zdjęć
    .
    hm12_3143.jpg
    .
    Rowery radośnie podskakiwały sobie na kamieniach, my niewiele żeśmy się wysilali zjeżdżając z górki
    i mieliśmy okazję podziwiać wystające z zieleni kolejne przykłady architektury cerkiewnej (tym razem w kolejnej wsi, nie wiedzic czemu nazwanej Tureczki Niżne)
    hm12_3146.jpg
    .
    Tam też dotarliśmy do położonego w centrum bardzo ważnego obiektu.
    Ale dlaczego tak ważnego ? i co się tam działo to dopiero w jutrzejszym odcinku , bo właśnie kolejny mecz EURO się zaczyna
    (chyba że, Miejscowy pociągnie)
    hm12_3155.jpg

  8. #78
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Piastowy
    Postów
    571

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    bo właśnie kolejny mecz EURO się zaczyna (chyba że, Miejscowy pociągnie)
    nie ma czasu nie ma czasu, obiecałem ukraińskim dzieciom, że będę Ukrainie kibicował, wracam do meczu
    Ostatnio edytowane przez Miejscowy ; 11-06-2012 o 22:12

  9. #79
    Bieszczadnik Awatar bogdaneg
    Na forum od
    03.2011
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    136

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    cyt:" i zgodnie z gwizdem zbliżającej się maszyny zdążamy na peron, a tu ..... zaskoczenie.
    Spotykamy bieszczadzkiego forumowicza który jak gdyby nigdy nic, spaceruje sobie po peronie i żegna podróżnych.
    Jakże miłe i zaskakujące spotkanie z krajanem."
    Tak. Bardzo miłe zaskoczenie.
    Dziwne że się więcej razy nie spotkaliśmy, bo Sianki też odwiedziliśmy. Byliscie tam przed nami, bo nam w Turce na popas i nie tylko, zachciało się przystankować. Przystanków było jednak dużo więcej. Później przez Użok, na Ublę, gdzie mi nawet przebieg mojego foresta Słowaczka spisała, Radoszyce i do domciu. Mam fajne foty z przebiegu 500 km i zapodam jak mi czas da.
    Kurna, juz druga, o 7 cz wstać. Hehehe.
    Najbliższą sobotę i niedzielę mamy wolną, i gdzieś by się człowiek poplątał po dalekiej, ale bliskiej okolicy...

  10. #80
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Tak daleko stąd, a tak blisko ...

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    [

    Tam też dotarliśmy do położonego w centrum bardzo ważnego obiektu.
    Ale dlaczego tak ważnego ? i co się tam działo to dopiero w jutrzejszym odcinku , bo właśnie kolejny mecz EURO się zaczyna
    (chyba że, Miejscowy pociągnie)
    hm12_3155.jpg
    brzmi niezwykle intrygujaco!

    Cytat Zamieszczone przez bogdaneg Zobacz posta
    Najbliższą sobotę i niedzielę mamy wolną, i gdzieś by się człowiek poplątał po dalekiej, ale bliskiej okolicy...
    Ja tez mam wolne.. i co? i dupa... nawet tam nie dojade...

    jak ja wam cholernie zazdroszcze ze macie tam o te 400-500km mniej..

    Blisko moze w sercu, ale odleglosc zabija

    dopiero w sierpniu...
    Ostatnio edytowane przez buba ; 12-06-2012 o 13:26
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. A może tak ?
    Przez mniszek w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 30-10-2009, 16:31
  2. Tak sobie pojechałem...
    Przez bertrand236 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 21-04-2008, 19:15
  3. 29.04 „Wyjedź ze mną już teraz, przeciez tak blisko je
    Przez Szaszka w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 14-05-2003, 23:48
  4. Zaczne tak...
    Przez Aleksandra w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 21-09-2002, 13:22

Tagi dla tego wątku

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •