Cytat Zamieszczone przez mortifer Zobacz posta
kto był w drodze na Trzy Korony w Pieninach kojarzy pewną staruszkę sprzedającą na szlaku codziennie w sezonie maślankę i kompot domowej pysznej roboty właśnie u niej rok temu słyszałem a karta można?
He, he, pamiętam tą babcię - kiedyś szliśmy z żoną z Krościenka, lało jak się patrzy, mgła, aż tu nagle wyłania się siedząca postać z jakimiś kobiałkami. Nie mogłem uwierzyć i pytam ją - jak się tu dostała, a ona na to: -"tak, jako i wy" .
Z samego szacunku zakupiłem maślankę, którą babcia podała w blaszanym kubku - była pyszna...