Werchowyna – Dzembronia – GÓRY – Worochta
Dzembronia … stąd wyruszyliśmy w góry
PS. Pierwsze zdjęcie prawie „jak jeleń na rykowisku”
ostatnie , tęcza na dobry początek
Werchowyna – Dzembronia – GÓRY – Worochta
Dzembronia … stąd wyruszyliśmy w góry
PS. Pierwsze zdjęcie prawie „jak jeleń na rykowisku”
ostatnie , tęcza na dobry początek
Ostatnio edytowane przez joorg ; 05-09-2010 o 13:47
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Pięknie panie ! pięknie.
Rozumiem że od razu było testowanie najnowszej karty.
Ja na swój test będę musiał poczekać (ale dotarła dzięki)
No proszę poznaję tą przeszkodę ze zdjęcia drugiego pokonywałam ja w sierpniu :)
Ciekawe gdzie dalej was poniosło :)
Czekam na kolejne zdjęcia :)
Chciałeś dobrze a wyszło jak zwykle......:oops:
Bezwzględnie tak , ale już na tym podejściu podarowałem Kartę pierwszym napotkanym Ukraińskim turystom :), bardzo im się spodobała.(dobrze ,że mieliśmy drugą )
Karta jest na prawdę "the best" ze szczegółami.
Nie daleko od tej " przeszkody" … była chatka ,w której to spędziliśmy pierwszą noc pod Czarnohorą
cdn.
z tym ,że niektórzy spali, a inni w tym czasie „włóczyli” się po okolicy……. i tu nie będzie zdjęć
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Dnia następnego rano "chmurki" , ale w miarę upływu czasu słońca coraz więcej ...w drodze przez Smotrec na główną grań Czarnohory
ostatnie zdjęcie fot Duch
Ostatnio edytowane przez joorg ; 06-09-2010 o 17:57
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Patrząc na te zdjęcia nie chce się wierzyć że teraz leży tam śnieg.
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
WOW aż nabrałam małej ochoty aby tam wrócić hmmmmm
Chciałeś dobrze a wyszło jak zwykle......:oops:
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki