Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 54

Wątek: Gdzie najłatwiej spotkac dzikiego zwierza

  1. #31
    Bieszczadnik Awatar dziabka1
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    warszawa
    Postów
    879

    Domyślnie Odp: Gdzie najłatwiej spotkac dzikiego zwierza

    Cytat Zamieszczone przez archi61 Zobacz posta
    .A ,byłbym zapomniał.Czego absolutnie nie mogę zapomniec zabrac w bieszczady??????
    Aparatu, uśmiechu i wygodnych butów :) Aha - i kurtki przeciwdeszczowej.
    :)

  2. #32
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2010
    Postów
    29

    Domyślnie Odp: Gdzie najłatwiej spotkac dzikiego zwierza

    Cytat Zamieszczone przez długi Zobacz posta
    To zacznij od Wołosatego i zrób kółko przez Rozsypaniec, Halicz Tarnicę. Potem śmignij przez Caryńską na Otryt do Chaty. Na zakończenie do Krywego. Trudno w Bieszczadach o miejsca bardziej "na uboczu"
    Pozdrawiam
    Długi
    Dzięki za radę.Gdzies słyszałem o Tobie,chyba wspominała jakas babeczka na moje bieszczady o twojej postaci.

  3. #33
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2010
    Postów
    29

    Domyślnie Odp: Gdzie najłatwiej spotkac dzikiego zwierza

    Wszystko jest,więc w drogę.No i chyba kondycjii i chęci.

  4. #34
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,866

    Domyślnie Odp: Gdzie najłatwiej spotkac dzikiego zwierza

    A i czołówkę zabierz bo dzień coraz krótszy. W drogę!

  5. #35
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2004
    Postów
    377

    Domyślnie Odp: Gdzie najłatwiej spotkac dzikiego zwierza

    Coś mi tutaj (nie pasuje).... . Archi61 - jeśli mogę zaproponować : w Bieszczady Anglika weż dla kolorków i dla rykowiska . Niech zobaczy "płonące...." i niech posłucha ryku wabiących byków. Nie goń Go od razu po górkach. Pokaż mu przełomowe odcinki Sanu ,Wetlinki ,Osławy.Pokaż cerkiewkę lub to co po niej jeszcze zostało . A zwierza .... proponuję Czerwone Bagno , Puszczę Białowieską ......a będzie bardziej ....oczarowany.
    Pozdrawiam PF

  6. #36
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2010
    Postów
    29

    Domyślnie Odp: Gdzie najłatwiej spotkac dzikiego zwierza

    Cytat Zamieszczone przez PiotrekF Zobacz posta
    Coś mi tutaj (nie pasuje).... . Archi61 - jeśli mogę zaproponować : w Bieszczady Anglika weż dla kolorków i dla rykowiska . Niech zobaczy "płonące...." i niech posłucha ryku wabiących byków. Nie goń Go od razu po górkach. Pokaż mu przełomowe odcinki Sanu ,Wetlinki ,Osławy.Pokaż cerkiewkę lub to co po niej jeszcze zostało . A zwierza .... proponuję Czerwone Bagno , Puszczę Białowieską ......a będzie bardziej ....oczarowany.
    Pozdrawiam PF

    Wszystko cudnie tylko co to te kolorki i płonące??Kolorki to myslę ze kolory jesieni,ale płonące?A pokazac przełom Sanu i wejsc na górkę to chyba nie jest jedno od drugiego zbyt oddalone.Ale dzięki za radę

  7. #37
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2010
    Postów
    29

    Domyślnie Odp: Gdzie najłatwiej spotkac dzikiego zwierza

    O,i byłbym zapomniał,pytanie do wszystkich-gdzie spotkac typowego bieszczadzkiego ZAKAPIORA.

  8. #38
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2010
    Postów
    29

    Domyślnie Odp: Gdzie najłatwiej spotkac dzikiego zwierza

    Cytat Zamieszczone przez dziabka1 Zobacz posta
    Z tym Lwowem, to raczej kiepsko, bo góry zasłaniają. Widoki najlepsze są zimą, kiedy jest duża przejrzystosć powietrza - wtedy z Połonin bez problemu widać Tatry, a z Halicza Gorgany. Teraz może nie być tak daleko. Ale fakt, ze ogląd swiata z Tarnicy i okolic jest ładny.
    Gdzie najpiękniejsze? Kwestia gustu. Mnie najbardziej podoba się z Halicza i Rawek.
    Pogoda moze być każda - śledź prognozy.
    Żmija może zabić, jeżeli:
    1. nie dostaniesz na czas pomocy
    2. jesteś alergikiem, małym dzieckiem, osobą w zaawansowanym wieku, z osłabioną odpornością lub z chorobą układu krążenia

    Uchronić się można dośc łatwo - noszac buty z wysoką cholewką, uważać na czym siadamy, nie drażnić gada.


    Zobaczyć w ciągu tygodnia można albo bardzo dużo, albo bardzo mało. To zależy od tego, jaką macie kondycję i chęć do łażenia. W ciągu tygodnia dobrym tempem można przebiec wszystko. Ale czy to warto?

    Miłych chwil w Bieszczadzie

    Hi.Widze że jestes obcykany z tematem Bieszczad.W razie ukąszenia(wypluc)to gdzie się udac?No bo jakby to się stało np w nocy,i bardzo daleko od szpitala czy osrodka zdrowia,to co wtedy??????Czy są ludzie przeszkoleni do podania surowicy??????

  9. #39
    Bieszczadnik Awatar Pyra.57
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    stolica Pyrlandii
    Postów
    1,596

    Domyślnie Odp: Gdzie najłatwiej spotkac dzikiego zwierza

    Cytat Zamieszczone przez archi61 Zobacz posta
    O,i byłbym zapomniał,pytanie do wszystkich-gdzie spotkac typowego bieszczadzkiego ZAKAPIORA.
    Zależy co rozumiesz przez termin "zakapior bieszczadzki". jeżeli zależy Ci na spotkaniu z ludźmi, których opisuje np. Andrzej Potocki w książce "Zakapiorskie bieszczady" to można polecić Huczwice i spotkanie w galerii ze Zdzisławem Pękalskim lub Tyrawę Wołoską i spotkanie z Bogdanem Iwanowskim, Chmiel gdzie mieszka Ryszard Krzeszewskiego "Prezesa" czy często odwiedzana "Chatkę Puchatka" na Wetlinie i spotkanie z Lutkiem Pińczukiem. Klimaty niesamowite a i osoby niezwykle ciekawe. Oczywiście można polecić jeszcze wiele miejsc gdzie można spotkać ludzi których można określić mianem zakapiora.
    pozdrawiam
    Marek

  10. #40
    Bieszczadnik Awatar Jarek L
    Na forum od
    10.2006
    Rodem z
    Bardzo daleko od Bieszczadow...
    Postów
    152

    Domyślnie Odp: Gdzie najłatwiej spotkac dzikiego zwierza

    Jesli chodzi o ukaszenie przez zmije, to bardzo czesto chodze w rejony nawiedzane przez te gady. Wielokrotnie mialem bardzo bliskie spotkanie z nimi - kilka dni temu widzialem cztery w ciagu zaledwie kilku godzin.
    W sytuacji, gdy nie ma dostepu do natychmiastowej pomocy, lokalna ludnosc sugeruje zeby po opuchnieciu rany przeciac ja (co nie jest bolesne, jako ze pod wplywem jadu miejsce jest zdretwiale i traci sie w nim czucie, a tym samym wrazliwosc na bol) i przemyc czysta woda, np. w strumieniu, jednoczesnie wyciskajac zatruta krew. Nie sugeruje sie wysysania, poniewaz jad niektorych zmij jest tak silny, ze moze dzialac wtornie - szczegolnie w przypadku, gdy ktos ma jakies ranki w ustach. Jesli sie jednak wysysa, nalezy jak najszybciej wypluc wyssana krew.

    Zaznaczam, ze powyzsza informacja jest zaslyszana od lokalnej ludnosci, nie jestem w stanie zweryfikowac jej, i nie moge gwarantowac, ze jest zgodna z wiedza medyczna i zasadami udzielania pierwszej pomocy w przypadku ugryzienia przez zmije - moze jest na forum lekarz, lub osoba odpowiednio przeszkolona, ktora podzieli sie wiedza fachowa?

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Wspomnienia z dzikiego wschodu w odsłonach powoli dodawane
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 13-06-2010, 21:14
  2. Las Pełen Zwierza...czy warto ?
    Przez michaił w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 22-03-2010, 22:40
  3. kogo mozna spotkac w gorach ;)
    Przez buba w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 16-11-2007, 13:06
  4. Gdzie???
    Przez jan w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 24-03-2005, 13:43
  5. Gdzie na narty
    Przez marel w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 06-12-2002, 11:02

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •