bylam na tej wiezy i tez patrzylam z niej na ptaki... ale patrzylam tez na ptaki z trzcin i z nieprzywiazanej łodeczki ktora wyplynelismy na srodek jeziora.. i z drewnianych "czatowni" z ktorych jedna nawet posluzyla nam jako miejsce noclegowe.. to nie jest tak ze kategorycznie uwazam ze kazda rzecz zbudowana w gorach czy lasach jest tylko i wylacznie złem...chodzi o zageszczenie... ktore zaczyna dochodzic do granic absurdu...normalnie wyrastaja jak grzyby po deszczu! poki z wiezy widac jezioro i ptaki to moze jest ok...ale w takich bieszczadach i innych miejscach to niedlugo bedzie z wiezy widac tylko i wylacznie inne wieze... na ptaki nie starczy miejsca...
jesli idzie sie przez gory 100km i znajdzie sie laweczke czy wieze- moze ona dostarczy radosci... ale jak sie na weekendowej trasie mija 3 wieze, 2 kamerki, 5 podestow, 6 wiat, i 20 laweczek to sie robi niedobrze...
tak mysle ze przyczyna jest chyba nadmiar pieniedzy z ktorymi nie ma co zrobic wiec trzeba "zainwestowac"... nie mozna by tych czesto niemalych kwot przeznaczyc np. na szpitale?




Odpowiedz z cytatem
Zakładki