no i zima sobie o L przypomniała... że wypadałoby na święta i takie tam. Lub wysłuchała zaklęć gościa od nowego wyciągu... w końcu jutro otwarcie.
No i proszę sypie (teraz akurat przerwa w dostawie)...
Wygląda to nawet nawet - tylko jest jeden problem - JA NIE LUBIĘ ZIMYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY!!
wasza zasypana
Zakładki