Gospodarka łowiecka, no cóż, racji trochę myśliwi mają, jest potrzebna, ale czy prawdą jest, że ta potrzeba, przyrodnicza, gospodarcza jest motywacją do uprawiania myślistwa? Jak uzasadnić gospodarkę łowiecką np w Bieszczadach? Jest wilk(którego zdaniem myśliwych jest za dużo) jest rys, jest niedźwiedź, to po co jeszcze myśliwy?
Tak jak pisali poprzednicy, o przedłużenie fujary chodzi tutaj i nic więcej.
A no siedzi, ale siedzi w każdym z nas, a jakoś niektórzy za pomocą rozumu potrafią naszych instynktów łowieckich do głosu nie dopuszczać.Nie da rady - to nie siedzi w 'owalach' tylko w genach:P
no to jest dopiero sk...A pod amboną wysiany owies, podsypana kukurydza. To taki patent na dokarmianie. Pod amboną.



Odpowiedz z cytatem
Zakładki