zacytuję Noblistkę:
...ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go niema...
(spokojnych powrotów po świętach,hej)
"Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."
Ale Prawdziwki
Załącznik 20984
tak,
masz rację " ech " nie było . Było " eh ".
--eh-- jest męskie,zadziorne,kowbojskie,z brudną tylna szybą,przerwaną sznurówką przy lewym bucie;
--ech--akcentuje na pierwszą sylabę,lubi poduszki na sofie,troszkę powyżej żeber wypukłe a krągłe od pępka,zimą ma suche dłonie w których trzyma kawę bezkofeinową;
janusz,
prawa ,górna część fotografii
widzisz?
"Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."
Ta kapliczka wyraźnie chce przedostać się na drugą stronę drogi...
piękne zdjęcie
Dokładam do cyklu: spustoszenia czasu...
„Oni leżą w swych domach i historia każdego z nich mogłaby się potoczyć w dowolną stronę, gdyby nie los, który mieszka z nimi pod jednym dachem, trzyma w zanadrzu pewną liczbę możliwości, ale nigdy nie przekroczy samego siebie (...)”
A. Stasiuk „Dukla”
"Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki