Dobrze piszesz, tylko ilu jest takich fachowców, którzy zawracają sobie głowę takimi "pierdołami" jak czas, przysłona, ogniskowa, czy ewentualnie czułość. Zdecydowana większość "pstrykaczy" uważa, że sztukę fotografowania nabyli razem z zakupem aparatu lub (jeszcze gorzej) komórki. A różnica pomiędzy fotografem a fotografikiem, jest żadna. Wystarczy popatrzeć na zdjęcia zamieszczane na FB.
Zakładki