piękne, niezwykłe i coś opowiadają...
piękne, niezwykłe i coś opowiadają...
„Oni leżą w swych domach i historia każdego z nich mogłaby się potoczyć w dowolną stronę, gdyby nie los, który mieszka z nimi pod jednym dachem, trzyma w zanadrzu pewną liczbę możliwości, ale nigdy nie przekroczy samego siebie (...)”
A. Stasiuk „Dukla”
bieszczadzki przyjaciel o poranku ...
Chciałeś dobrze a wyszło jak zwykle......:oops:
Dla mnie bardzo ciekawe jest zdjęcie ze starym sosrębem "wbudowanym" w drzwi.
B.
Ktoś go, niestety, wypiłował i ukradł!!!
WUKA
www.wukowiersze.pl
Oj, jaka szkoda, a gdzie to było ?
Sama kiedyś, bardzo dawno temu, kiedy jeszcze nie miałam takiej "świadomości" dostałam wraz ze znajomymi stary spróchniały gorczański sosręb do spalenia.
I spaliliśmy go w ognisku, w szałasie, w czasie imprezy sylwestrowej.
To prawda, ze był prawie całkiem przepróchniały, ale teraz to bym go na pewno nie spaliła.
Co jednak można zrobić ze starą prawie przepróchniałą belką choćby była najpiękniejsza ?
B.
To było w Michniowcu. Została tylko dziura we wrotach. Może ta fotka pomoże zlokalizować stratę? Czasem czysty przypadek poszkodowanemu pomaga, a złodziejowi odbiera.Stare belki można zakonserwować i pięknie "wpleść" w nowe! Albo chociaż uwiecznić na fotografii!
WUKA
www.wukowiersze.pl
Wyszystko zależy od tego kto tej belki "dotknie". Ten "Anioł" jest podobno wykonany z oryginalnych desek ze spalonej cerkwi w Komańczy. Prawdopodobnie w nowej cerkwi znajdzie swoje miejse (jeśli już nie znalazł...).
aniol.jpg
(przepraszam za jakość zdjęcia)
Gór, co stoją nigdy nie dogonię... -->
Były lata tłuste, były lata chude.
P1100257.JPG
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki