Angole sądzą, że w Polsce białe niedźwiedzie spotyka się na poboczu (ciekawe czy myślą - "poboczu autostrady") .
W nas obiegowo się uważa, że Ukrainie to bieda, zacofanie itd. Wielu Polaków ma jakieś nieokreślone poczucie wyższości.
A tu nagle u gospodarza w tzw. zapadłej wiosce się okazuje, że ma wychodek małysza i krowę, ale ukończył szkołę muzyczną, a jego pięcioletnie dziecko zna na pamięć 150 (sic!) całostronicowych wierszyków. Ha! Nic nie jest tak proste.
Warto też zajrzeć do Kijowa; zobaczycie gładki asfalt na tamtejszej autostradzie, odnowione budynki itd itd . Dworzec kijowski - takiego w Polsce nie ma. Bizancjum, komfort + czystość !! . Latając ukraińskim pączkiem WIZZair`u nie mogłem wyjść z osłupienia, iż samolot może być tak zadbany i tak nowy.
Każdy więc może znaleźć na UA "coś dla siebie".
A to co się dzieje lub działo na granicach ? Zawsze w takich miejscach istnieje pęd do kasy. Żadnej nacji celnicy nie są święci, zwykli ludzie również jak mogą zarobić to zarabiają.
"Klimaty" gór i wiosek tego kraju będą odwortnie proporcjonalne do łatwości przekraczania granicy Unia-Ukraina.
Wiele osób (jw) docenia jednak także ten przygraniczny koloryt.
Zakładki