Pobudka!!!

[Szaszka]

Co to za marazm? Od sylwestra jeden post na forum? Hop! hop! pobudka!!!
Moze tak dla rozruszania ustalimy date II Kongresu w Bieszczadach? W maju, ale kiedy? Pytam, bo zaraz zaczna sie ustalania planow urlopowych, a jak wiadomo kto pierwszy ten lepszy.
Z noworocznym pozdrowieniem,

[Anonymous]

Witam!

A wydawało mi się że datę juz ustaliliśmy :)

Dłuuuuuugi łikend majowy :)

[Szaszka]

No tak, ale dlugi weekend majowy jest dlugi. Chodzi mi o to, czy mam brac urlop tydzien "przed" czy "po".
Tak sobie kombinuje, ze optymalny bylby 3 maj (sobota), wtedy urlopik bylby od 2 do 9.
Wiem, ze za oknem dopiero styczen, zima w pelni, ale ja uwielbiam planowac wakacyjne wyjazdy, to polowa frajdy i ratunek psychiczny dla znuzonej duszy.
I jak juz zaplanujemy na 100 % date i miejsce (chyba w koncu te Suche Rzeki, prawda?) to rozloze sobie mape, i uwazajac, zeby nie zakapac jej slina, zaczne planowac trasy.... :)
Chyba po prostu zaczyna mnie nosic, chyba mnie rozniesie...

[Aleksandra]

Hej,
dobry temat poruszyliście. Drogi Darku, nasz szacowny Adminie, może tak jakieś głosowanie co do miejsca i dnia przeprowadzić, co?
Teraz jak to mi zdradził niedawno Stały Bywalec, cała władza w Twoich rękach :D

Mam dziwne przeczucie, że jak zaczniemy dyskusję co do miejsca, to zwolennicy Sękowca z wielbicielami Suchych Rzek mogą ożywić troszkę nasz zimowy marazm....
Pozdrawiam Aleksandra

ps. a już myślałam, że to jakieś noworoczne postanowienie: niegdy więcej pisania na forum - zaistnialo

[T.B.]

Cuś kiepsko się budzą :))))

A może by tak w Wołosatem?

(Powiedział ten, któremu najciężej się zlecieć.)

[Szaszka]

Jak w Wolosatem, to na pewno nie w majowy weekend. Tłum nas zadepcze.
A w Suchych Rzekach jest konna stanica BPN i tez mozna "zaparkowac"
Jesli chodzi Ci po glowie to samo co mnie... :))

[Stały Bywalec]

Szaszka ma rację. W okresie najazdu stonki (T.B., pardon !) należy unikać miejsc narażonych na nadmiar populacji tego owada. A zatem jak najdalej od obwodnicy i od wejścia na Tarnicę.
A zresztą mnie jest wszystko jedno. Mógłbym nawet ponownie zaliczyć knajpę w Dwerniku, byleby tylko móc znów spojrzeć Asiczce w oczęta.
Pozdrawiam

[T.B.]

Oj chodzi, chodzi ... (stępuje?) :)))

[T.B.]

No comment!

[asiczka]

ooooooo oczy? Nie wiedziałam, że tak to jest... dla mnie miejsce obojętne - byle ludzie dopisali! Ja sie wpisuję już dziś!!

wasza