Jak to "nie widzę sensu"?!Rok temu dopalacze były legalne, więc wówczas przyznanie się do ich używania nie wymagało najmniejszej odwagi ani nie mogło spowodować żadnych przykrych konsekwencji. Wręcz przeciwnie - sądzę, że niektóre dzieciaki mogły się dowartościowywać pisząc, że "używały". Myślę, że gdyby porównać liczbę przyznających się do palenia marihuany teraz i sprzed paru lat, gdy na własny użytek można było ziółko posiadać, proporcje byłyby podobne. Ale nie musi to automatycznie oznaczać, że spożycie zioła drastycznie spadło :)




Odpowiedz z cytatem
Zakładki