Kiedy mówią Podkarpacie, myślą: Bieszczady, świeże powietrze, wolność i przestrzeń. Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie firmy Demo Effective Launching z Krakowa, która pracuje nad strategii marki i promocji Podkarpacia, to najczęstsze skojarzenia z naszym regionem mieszkańców innych regionów Polski.
Fot. Franciszek Mazur / AG Bieszczady
Firma Demo Effective Launching na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego pracuje nad strategią marki i promocji Podkarpacia, która ma być gotowa do końca tego roku. Tymczasem w ubiegłym tygodniu firma przedstawiła wyniki badań przeprowadzonych przez siebie i ankieterów TNS OBOP. Jak wynika z nich Podkarpacie uważane jest przez mieszkańców Polski za jedno z najbardziej atrakcyjnych turystycznie województw, obok Pomorskiego, Zachodnio-Pomorskiego, Warmińsko-Mazurskiego oraz Małopolskiego. Ankietowanym kojarzy się przede wszystkim z górami, świeżym powietrzem, pięknym krajobrazem, wolnością i nieograniczoną przestrzenią. - Najsilniejsze marki regionu to w przypadku miast Rzeszów i Przemyśl, miejsca - jezioro Solińskie oraz zamek w Łańcucie, a regiony to oczywiście Bieszczady - mówi Anna Nowak z Demo Effective Launching.
Co bardzo symptomatyczne w badaniach zleconych przez Demo Effective Launching Bieszczady wymieniane są z nazwy przez ankietowanych w grupie pięciu marek obok Łodzi, Torunia, Krakowa i Wrocławia. - Żadne inne miasto, nawet stolica nie jest wymieniona w tych badaniach z nazwy. Nie pojawiają się nawet Tatry, które są przecież pierwszymi górami, które ludziom przychodzą do głowy. Mamy za to markę Bieszczady, która jest marką bardzo silną w świadomości Polaków - podkreśla Anna Nowak.
Ale są i gorsze wiadomości. - Dla Polaków Podkarpacie to region turystyczny, jego atrakcyjność gospodarcza jest zdecydowanie niższa - mówi Anna Nowak. Jedyne skojarzenia z biznesem dotyczą rolnictwa i przetwórstwa rolnego. - Przemysł lotniczy bardzo często pojawia się w badaniach jakościowych przeprowadzanych w opiniotwórczych środowiskach regionu. Respondenci z województwa mówili o przemyśle lotniczym, jako o motorze rozwoju regionu. Ale rozbieżności między nimi, a mieszkańcami innych regionów są bardzo duże. Polacy nie zdają sobie z tego sprawy z tego, że na Podkarpaciu rozwija się przemysł lotniczy - uświadamia Anna Nowak, ale też uspokaja: - Nie znaczy to że przemysł lotniczy nie stanowi podstawy do rozwoju województwa i że może być ważnym elementem budowy tożsamości województwa. Wręcz przeciwnie: wysokie wskazania mieszkańców, oznaczają, że determinacja do tego, żeby zmieniać percepcję regionu jest bardzo duża i musimy wziąć to pod uwagę tworząc strategię marki województwa.
Dla mieszkańców innych regionów Polski Podkarpacie nie kojarzy się więc ani z przemysłem, ani zabytkami, ani wydarzeniami kulturalnymi - tylko z naturą. Na pocieszenie tylko 3 proc. ankietowanych miało negatywne skojarzenia z Podkarpaciem. Dotyczyły one biedy i ubóstwa, żadnych skojarzeń z Podkarpaciem nie miało 30 proc. pytanych. - To relatywnie bardzo niski odsetek, bo przykładowo w przypadku Radomia wynosił on ok. 60 proc. To biała plama na mapie Polski, ankietowani nie wiedzieli co o nim powiedzieć, nie mieli żadnych skojarzeń. Co do Podkarpacia wiedzą, że to region turystyczny. Kojarzy się ono turystycznie i pozytywnie. Najważniejszy wniosek: Podkarpacie na dziś to spójna i rozpoznawalna marka związana z turystyką.
- Kolejnym etapem naszych prac będzie planowanie strategiczne, będziemy musieli zastanowić się nad wybraniem odpowiedniego kierunku, w którym marka województwa ma podążać. W jaki sposób ma się komunikować, promować. Naszym zadaniem jest stworzenie komunikatu, w który uwierzą mieszkańcy regionu, osoby z zewnątrz, także obcokrajowcy - zapowiada Anna Nowak. I mimo mocnych skojarzeń turystycznych już teraz zapowiada, że Podkarpacie nie powinno stawiać tylko na ten aspekt. - Pójście w turystykę nie jest już w tym momencie ani specjalnie oryginalne, ani przyszłościowe - uważa Anna Nowak.
Za strategię Urząd Marszałkowski zapłaci prawie 400 tys. zł. Dokument ma dać odpowiedź na pytanie, wokół czego Podkarpacie powinno budować swój wizerunek. To już drugie podejście do tematu. Taka strategia miała powstać już w ub. roku, ale po trwających kilka miesięcy pracach, zarząd województwa rozwiązał umowę z Polską Agencją Rozwoju Turystyki, bo nie był zadowolony z jej pracy.
Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
Zakładki