Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Marian Hess "Kim ja jestem. Między snem a jawą..."

  1. #1
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Marian Hess "Kim ja jestem. Między snem a jawą..."

    „KIM JA JESTEM
    Między snem a jawą…”
    Marian Hess

    „Życie moje jest jak książka, zaczyna się i kończy…” napisał na pierwszej stronie swoich wspomnień Marian Hess. Z najnowszego numeru Bieszczadów dowiedziałem się, że skończyło się we wrześniu tego roku. Po długiej i ciężkiej chorobie, doczytałem w Wikipedii.
    Jak będę w Dwerniku, to na moście świeczkę zapalę... Dlaczego tam akurat? Jakoś teraz przypomniała mi się historia z koniem w tej książce opisana, który zalegał na tym moście znajdującym się niedaleko domu autora. Tak ku pamięci i w podziękowaniu zapalę.
    Mimo małej objętości książki, znajduje się tam wiele wspomnień z Bieszczadów, w których Pan Marian Hess mieszkał i żył przez okres około 20 lat. A dorosłe życie, w którym zaczynał wszystko co najmniej trzykrotnie od zera, to miał Pan Marian tyle twarde, co i piękne! W każdym razie to bieszczadzkie na pewno. I o tym jest ta książka, która według mnie jest lekturą obowiązkową dla wszystkich zakręconych Bieszczadami.
    Po jej przeczytaniu, a raczej połknięciu troszkę się zdenerwowałem, że taka krótka, że tak mało, że przecież o dwudziestu latach to można było więcej i więcej. Dziś już jest na to za późno…
    A wszystko zaczęło się tak:
    „(…) W 1968 roku z żoną i 99-letnią babcią wyjechaliśmy w Bieszczady na stałe. (…) Początkowo mieszkaliśmy w Berechach,…Zimą mieliśmy bardzo ograniczony kontakt z ludźmi, ponieważ do najbliższej miejscowości było osiem kilometrów, a drogi były nieprzejezdne. Nie mieliśmy również światła i radia, byliśmy zmuszeni przenieść się do Dwernika, do maleńkiego pokoiku,…”
    Miłej lektury życzę – Bazyl
    PS
    W książce jest jeszcze zamieszczone krótkie i równie ciekawe opowiadanie o tych czasach córki autora, Pani Anny Hess.
    PPS
    Książka została wydana w 2005 roku przez Oficynę Wydawniczą ATUT – Wrocławskie Wydawnictwo Oświatowe.
    Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 22-11-2010 o 20:49 Powód: gapiostwo
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar komisaRz von Ryba
    Na forum od
    05.2008
    Rodem z
    dziki wschód
    Postów
    1,190

    Domyślnie Odp: Marian Hess "Kim ja jestem. Między snem a jawą..."

    no tak książka już 5 lat na rynku a lokalna publiczna biblioteka jeszcze jej nie ma :(

  3. #3
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Odp: Marian Hess "Kim ja jestem. Między snem a jawą..."

    Cytat Zamieszczone przez rafal Zobacz posta
    no tak książka już 5 lat na rynku a lokalna publiczna biblioteka jeszcze jej nie ma :(
    Rafal, na tej stronie: http://marianhess.blog.onet.pl/ w zakładce książka artysty jest odnośnik, który daje szansę na jej zakup w cenie 16 złociszy z groszami. Moim zdaniem warto się szarpnąć :), gdyż w książce jest wiele opowiadań o codziennej walce z bieszczadzką dzikością , ot choćby ten fragmencik:
    „…Kiedy życie się znormalizowało i w domu widać było zapalone lampy naftowe, zaczęli nas nachodzić specyficzni goście ( zanim kupiliśmy naszą chałupkę, była w niej noclegownia dla nie zawsze trzeźwych robotników leśnych, co spóźnili się na ostatni autobus, wracając z knajpy do domu). Nie pomagały nasze tłumaczenia i prośby, że teraz ten dom jest prywatny i że chcemy mieć ciszę ze względu chociażby na małe dziecko. Tego typu wizyty zdarzały się niezwykle ciężko, uprzykrzając nam życie. Gdy sytuacja stała się nie do zniesienia, postanowiłem zgłosić ten fakt milicji w Lutowiskach. (…) Ustaliłem z nimi, znając ich już wcześniej, że będą przymykać oko na moje sposoby wyeliminowania nocnych wizyt. (…) Gdy zdarzały się kolejne wizyty, a prośby nie pomagały, żona świeciła latarką intruzowi w oczy, a ja, niestety, uderzałem go. Rękawica była specjalnie spreparowana, w środku znajdował się rosyjski medal z brązu, dużych rozmiarów. Skutek był niesamowity. Ogłuszonego holowałem do drogi i zostawiałem na trawie przy przystanku. Nasze dość drastyczne metody ( w tamtych czasach był to jedyny sposób, by poradzić sobie z nawiedzającymi nasz dom natrętami ) odniosły pożądany efekt, nie dość, że wizyty ustały, to na dodatek ludzie nabrali do nas respektu i niektórzy nas przepraszali…”
    Ale jest tam również wiele miejsca poświęconego opisom wędrówek pieszych i konnych, podczas których autor przemierzał mało znane zakątki bieszczadzkiej kniei:
    „… Wybrałem ten szlak, ponieważ wiedziałem, że można tam wiele zobaczyć i spotkać dzikie zwierzęta. (…) Na trasie wędrówki pokazałem im też pozostałości po bunkrach i magazynach UPA, gdzie znaleźliśmy szczątki zapasów w beczkach, a także hełmy. Nie wchodziliśmy do środka, ponieważ wiązało się to z dużym ryzykiem. Będąc kiedyś w tamtym miejscu sam, obejrzałem je dokładnie. (…)
    (…) Planowałem pokazać im piękną część Bieszczadów: okolice potoków (…) a zwłaszcza jeden zakątek (…) gdzie znajdowała się niedostępna polanka. Były tam szczątki zniszczonego w dziewięćdziesięciu procentach magazynu wojsk UPA. W ruinach gniazdo miał ryś. W tym okresie prawdopodobnie dochował się już podrośniętych młodych, które mogliśmy zobaczyć, gdy bawiły się w pobliżu. Uprzedziłem wszystkich o konieczności zachowania ciszy. Podchodziliśmy pod wiatr, co jest bardzo ważne. Byłem przekonany, że o tej porze rysie są już po śniadaniu. Liczyłem, że spotkamy bawiące się młode i odpoczywającą, nie przeszkadzającą im matkę. I rzeczywiście, leżała za załomem skalnym. Młode, już spore rysie bawiły się, a my obserwowaliśmy je przez kilkanaście minut. Cudowny widok. Matka nas poczuła i ostrzegła warknięciem dzieci. Schowały się. Nie podchodziliśmy bliżej. Chciałem, aby zachowały to miejsce dla siebie i czuły się w nim bezpieczne. Wycofaliśmy się bardzo cicho i poszliśmy dalej…”
    Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 29-11-2010 o 20:21
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  4. #4
    Botak Roku 2018

    Na forum od
    01.2009
    Postów
    569

    Domyślnie Odp: Marian Hess "Kim ja jestem. Między snem a jawą..."

    Wielkie Dzięki Bazyl
    Do mnie już książeczka jedzie.

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar Floydd
    Na forum od
    06.2006
    Rodem z
    Wrocław
    Postów
    97

    Domyślnie Odp: Marian Hess "Kim ja jestem. Między snem a jawą..."

    Jestem właśnie po lekturze. Całkiem przyjemnie się czyta, książka przystępnie napisana. Pozycja niegruba ( sto kilkadziesiąt stron), łatwo wchodzi.
    Jest to bardziej zapis pewnych refleksji i delikatne nakreślenie różnych sytuacji niż kronika z detalami, czuć, że pisał ją artysta. Plusem są również czarno-białe fotografie.

  6. #6
    Botak Roku 2018

    Na forum od
    01.2009
    Postów
    569

    Domyślnie Odp: Marian Hess "Kim ja jestem. Między snem a jawą..."

    Ja też przewczytałem. Warto było. krótko i przyjemnie. Polecam !!!

  7. #7
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Poznań/Śrem
    Postów
    128

    Domyślnie Odp: Marian Hess "Kim ja jestem. Między snem a jawą..."

    Bazylu, dzięki za polecenie tej pozycji. Nie będę oryginalny i powiem krótko - to książka, która "wciąga"... pozdrawiam

  8. #8
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Odp: Marian Hess "Kim ja jestem. Między snem a jawą..."

    Cieszy mnie, że się Wam książka spodobała. Czyli jest już nas czterech :)
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar michalN
    Na forum od
    07.2008
    Rodem z
    kielce
    Postów
    217

    Domyślnie Odp: Marian Hess "Kim ja jestem. Między snem a jawą..."

    pięciu!

  10. #10
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Odp: Marian Hess "Kim ja jestem. Między snem a jawą..."

    Jeśli ktoś jeszcze nie ma a chciałby mieć, to za bezcen można nabyć tu:
    http://www.atut.ig.pl/?232,kim-ja-jestem
    (gdyby ktoś z moich znajomych zamawiał to proszę o kontakt na priva)
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. "Między ciszą a ciszą"
    Przez WUKA w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 05-02-2012, 10:56
  2. Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 11-05-2009, 04:43
  3. między Opolem a Kluczborkiem
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 27-01-2009, 15:45
  4. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-11-2008, 11:42
  5. Wagonik między Wołkowyją a Baligrodem
    Przez buba w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 12-04-2006, 15:30

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •