Pierogowy,
„cierp ciało jakżeś chciało...”, nie będzie plenerów, będzie całkiem przyziemnie;-)
W rocznicę RIMB-u wybrałam się na Duszatyńskie i nawiązałam dialog z korzeniami;-)
A korzenie to podstawa egzystencji...tak więc misja została spełniona:)
Tyle, że one narzekają...jęczą w sezonie pod trepami turystów...
Zakładki