A może mały kompromis?
Trochę green, trochę yellow a trochę...bury;-)
Zachwyciłam się tym widokiem pewnego listopadowego ranka...
A może mały kompromis?
Trochę green, trochę yellow a trochę...bury;-)
Zachwyciłam się tym widokiem pewnego listopadowego ranka...
nie wiem, nie zjadłam
te z czerwcowego słonka same się proszą, żeby jeść; takiej październikowej jakoś tak...szkoda mi było(dwa dni później spadł śnieg i z poziomki zostały pewnie tylko lody poziomkowe)
wszystkim ,Wam ,którym się chce ;
wszystkim Wam ,którzy redagują tutejsze wątki fotograficzne;
wszystkim umiłowanym w bieszczadzkiej fotologii;
a także i Tobie...
z okazji Świąt -dziękuję
:)
![]()
"Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."
tak na dnia zakończenie
![]()
Ośmielony zaproszeniem Naczelnego Fotografika Roku, proponuję obejrzeć "Jesienne Bieszczady". Jest to efekt kilku jesiennych pobytów w Bieszczadach i zatrzymania w kadrze ich uroków. Zaznaczam, że inspiracją do tej prezentacji, było obejrzenie w kinie, diaporamy Magdy Chudzik p.t."Spotkanie z Bieszczadzką magią", która dotyczy zimowej scenerii w Bieszczadach. Duży ekran i dobre nagłośnienie zrobiły swoje. Krótko pisząc, w trakcie po krzyżu przelatywały dreszcze a na koniec rozczarowanie, że ta uczta duchowa już się skończyła. Jako podkład muzyczny wykorzystałem utwory Vangelisa, które w/g mnie oddają nastrój tamtych miejsc. Pozdrawiam i miłego oglądania. http://youtu.be/b56EsRA55CI
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki