Czemu nie... Jeśli tematyka i muzyka będzie w miarę przystępna.. Kolejna internetowa tłuczonka gdzie repertuar powtarza się co 30 minut (bo tak taśma nawinięta) a co kawałek reklama nowego cudownego środka na zaparcia...to chyba nie przejdzie... pełna automatyka może niestety wpływać na powielanie bezdennej głupoty... Osobiście marzy mi się radio w stylu Cicely na Alasce... np. w Cisnej... :)
Zakładki