Strona 1 z 6 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 53

Wątek: Obserwatorium na Popie Iwanie

  1. #1
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Obserwatorium na Popie Iwanie

    Basia Z. w wątku Damiana „Czarnohora we wrześniu” napisała:
    „...Lubię kamienne ruiny zamków...
    Podobają mi się ruiny obserwatorium na Popie Iwanie ( w sensie plastycznym, pasują do krajobrazu). Nie wiem czy i jak pasowałoby odbudowane obserwatorium, na przedwojennych zdjęciach widać, że było nieźle osadzone w krajobrazie. Nie wiem kto projektował ale był to dobry architekt, a nie partacz.”
    Ukraińscy turyści nazywają te ruiny zamkiem. Tu zamek, tam zamek i mnie to na tyle zaintrygowało, że przetrząsnąłem regały z książkami i wpadł mi w ręce wydany w 1993 roku przewodnik „Powroty w Czarnohorę” M. Olszańskiego i L. Rymarowicza. Zdmuchnąłem warstwę zalegającego na nim kurzu, cyknąłem piwko i zagłębiłem się w lekturze (może kogoś też to zainteresuje):

    „Biały Słoń
    czyli obserwatorium na Popie Iwanie

    Najbardziej chyba niesamowitym widokiem w głównym paśmie Czarnohory są wznoszące się na wierzchołku Popa Iwana ogromne ruiny przedwojennego Obserwatorium Meteorologiczno-Astronomicznego. Był to najwyżej położony w ówczesnej Polsce stale zamieszkały punkt – wyżej od Kasprowego! Z racji swego wyglądu, kosztów i kłopotów, jakie przez czternastomiesięczny okres swego działania Obserwatorium sprawiało, zwano je podobno Białym Słoniem.
    Jak się wydaje, pomysł budowy obiektu zrodził się w marcu 1935 r. w kręgach nowo powstałego Towarzystwa Przyjaciół Huculszczyzny. Zainteresowane były też Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej (LOPP) oraz Państwowy Instytut Meteorologiczny (PIM). Przez pewien czas wahano się, czy budynek ma stanąć na Howerli, czy na Popie Iwanie. Wybrano ten drugi wierzchołek, „aby nie popsuć zbytnio profilu grani”, pod uwagę brano też jego dostępność. Na początku kwietnia tego samego roku pomysł uzyskał akceptację Państwowej Rady Ochrony Przyrody, reprezentowanej przez profesora Władysława Szafera (będącego nota bene, „ochroniarskim fundamentalistą”). Na specjalnej konferencji w Warszawie ustalono, że Obserwatorium powstanie z fundacji LOPP, najliczniejszej chyba organizacji w przedwojennej Polsce, dysponującej znacznymi funduszami uzyskanymi z groszowych składek społecznych. W związku ze śmiercią marszałka Józefa Piłsudskiego w maju 1935 r. postanowiono nazwać obserwatorium imieniem Marszałka i potraktować je jako pomnik Mu poświęcony. Uruchomiono machinę propagandową. Nie było chyba ówcześnie gazety, która nie poświęciłaby czarnomorskiemu obserwatorium chociaż jednej wzmianki.
    Na początku czerwca zorganizowano wyjazd w teren, podczas którego gen. Leon Berbeci – prezes LOPP – osobiście wskazał miejsce, gdzie miało stanąć Obserwatorium, oraz wyznaczył pełnomocnika, który miał czuwać nad przygotowaniami do budowy. Jesienią 1935 r. na szczycie zgromadzono ok. 1500 m3 kamienia budowlanego i przebudowano drogi dojazdowe. 29 października 1935 r. rozstrzygnięto ogłoszony kilka miesięcy wcześniej otwarty konkurs architektoniczny na projekt Obserwatorium. Niestety, żaden z dwóch zgłoszonych projektów nie uzyskał akceptacji ze względu na niezharmonizowanie z przyrodą Czarnohory. Ogłoszono więc drugi konkurs, tym razem zamknięty. Do udziału w nim zaproszono pięć zespołów architektów. Aby maksymalnie przyspieszyć prace zasugerowano wykorzystanie sprawdzonego wzorca – bryły architektonicznej „starego zamku kazimierzowskiego w Przemyślu”. 16 grudnia jury konkursu (m.in. prof. Jerzy Pniewski) po jedenastu godzinach obrad oceniło najwyżej pracę inżynierów-architektów Kazimierza Marczewskiego i Jana Pohoskiego z Biura Planu Regionalnego Podhala i Huculszczyzny. Po dokonaniu przez autorów pewnych poprawek przyjęto ją do realizacji.
    Intensywne prace budowlane rozpoczęły się w 1936 r. Symboliczny kamień wegielny wmurowano w fundamenty poważnie już zaawansowanej budowli 5 wsrześnia tego roku. (…)
    Gmach obserwatorium miał kształt litery L z dostawioną do jej wierzchołka wieżą wyposażoną w kopułę astronomiczną. Zbudowany był, jak ówcześnie pisano, „monumentalnie”. Można się w nim doliczyć 5 kondygnacji, 43 pomieszczeń i 57 okien. Na głównym poziomie mieścił się obszerny hall, mieszkanie kierownika i pokoje mieszkalne personelu, pierwsze piętro zajmowały m.in. jadalnia i świetlica, biuro, pokoje gościnne, a także pomieszczenie z przechodzącą tu próby bardzo nowoczesną radiostacją. Na najwyższej kondygnacji była sala z instrumentami meteorologicznymi. Chlubę „Popa” stanowił wieńczący budynek nowoczesny anemometr hydrostatyczny Fuessa (przyrząd do pomiaru prędkości i kierunku wiatru), w pełni zautomatyzowany, wyposażony w elektryczną instalację przeciwoblodzeniową. Dwie najniższe kondygnacje zajmowała opalana mazutem kotłownia, agregaty prądotwórcze, zespół 240 ogromnych akumulatorów, wozownia i inne pomieszczenia gospodarcze. Do wybuchu wojny nie zdołano obiektu wyposażyć w wodociąg doprowadzający wodę z odległego o ok. 500 m źródła, używano więc głównie gromadzonej w specjalnych zbiornikach deszczówki lub wody ze stopionego śniegu.
    Szczególną uwagę zwrócono na odpowiednią izolację termiczną ścian. Po przeprowadzeniu prób i obliczeń zespół pod kierownictwem inż. arch. M. Popiela zaproponował metrowej grubości ściany z miejscowego kamienia, ocieplone trzycentymetrową warstwą impregnowanego korka i wyłożone od wewnątrz cegłą, mającą wchłaniać wilgoć. Zastosowano tez potrójne okna. Zewnętrzne były typu szwedzkiego, wewnętrzne odsunięto od nich aż o 20 cm, aby przeciwdziałać wpływom silnych wiatrów. W wieży o dwumetrowej grubości murach, pod pokrytą miedzią kopułą o średnicy 6 m umieszczono główny przyrząd astronomiczny – wykonany przez firmę „Sir Howard Grubb Parsons & Co” astrograf o średnicy 33 cm, wraz z lunetą (25 cm) i szukaczem (7 cm).
    Koszty przedsięwzięcia były olbrzymie – ok. 1 mln zł. Cóż, trzeba było pokonać wiele przeciwności. Choćby trudności transportowe – wszystkie niemal materiały transportowano z odległej o 70 km stacji kolejowej w Worochcie, z tego ostatnich kilkanaście kilometrów na grzbietach koni lub plecach ludzi. Przemieszczono w taki sposób ponad 800 ton ładunków, sam astrograf mieścił się w 33 skrzyniach, z których najcięższa ważyła 950 kg. Równie kłopotliwe było zaopatrywanie działającego już obiektu. Na przykład paliwo w ilości 5 cystern rocznie transportowano koleją do Kut (przez terytorium Rumunii), stamtąd wojskowe ciężarówki dowoziły je na Pohorylec, a na szczyt wciągane były przez cały półszwadron koni huculskich. W podobny sposób dostarczano dwa razy do roku zapasy żywności, świeży nabiał i mięso donosili Huculi dwa razy w tygodniu. Chleb (podobno bardzo smaczny) był wypiekany na miejscu.
    Oficjalne otwarcie i poświęcenie obserwatorium odbyło się 29 lipca 1938r. (...)”

    Jeśli ktoś z Was posiada zdjęcia obu zamków to można by było je tutaj porównać.
    Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 25-12-2010 o 20:21 Powód: się rąbłem
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  2. #2
    Botak Roku 2018

    Na forum od
    01.2009
    Postów
    569

    Domyślnie Odp: Obserwatorium na Popie Iwanie

    Na stronie Towarzystwa Karpackiego są interesujące wspomnienia pierwszego i jedynego kierownika "Białego Slonia"
    http://karpaccy.pl/index.php?option=...d=22&Itemid=31

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Obserwatorium na Popie Iwanie

    Ten artykuł pióra Midowicza ukazał sie po raz pierwszy w Polsce pod koniec lat 70 w naszym klubowym biuletynie "Harnaś", który miałam przyjemność wtedy redagować (o ile pamiętam nr 4).
    To był dla nas wielki zaszczyt, że ktoś taki jak Midowicz u nas pisze.

    Zresztą pana Midowicza miała okazję znać osobiście, bywał u nas "Harnasi" na prelekcjach w II połowie lat 70 a ja chłonęłam wszystko co mówił i marzyłam całym sercem o wyjeździe w Czarnohorę.
    Wtedy te marzenia były zupełnie nierealne.

    Ale marzenia się jednak spełniają.
    Jeśli zauważyłeś w "Powrotach w Czarnohorę" jest w przypisach również tytuł moich wspomnień z "Harnasiowej" wyprawy w roku 1990, którą sama zorganizowałam a potem opisałam.

    Kilka (chyba 4) lata temu "popełniłam" obszerny artykuł do "npm" na temat "Białego Słonia", ilustrując go również cytatami z wyżej wspomnianego artykułu Midowicza.
    PO reorganizacji strony "npm" tego artykułu nie ma już na sieci, ale mam go u siebie na dysku.
    Przygotowując artykuł udało się nam odnaleźć obiektyw refraktora pochodzący z obserwatorium.
    Znajduje się w komórce na miotły w obserwatorium astronomicznym w Chorzowie, około 2 km od mojego domu.
    Wywieziony z narażeniem życia wraz z resztą aparatury przez p. Midowicza
    zdeponowany został w czasie wojny na Węgrzech, następnie trafił do Wiednia a tuż po wojnie zwrócono go Polsce. Obecnie to tylko zabytek, nie używa sie już takiej aparatury, ale mógłby być lepiej wyeksponowany.

    B.

  4. #4
    Botak Roku 2018

    Na forum od
    01.2009
    Postów
    569

    Domyślnie Odp: Obserwatorium na Popie Iwanie

    Basiu, a czy byłaby możliwośc jakoś udostępnić ten artykuł z "npm"?
    Byłbym badrdzo zobowiązany.
    Jacek

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar wtak
    Na forum od
    03.2006
    Rodem z
    nie tak daleko Gór
    Postów
    498

    Domyślnie Odp: Obserwatorium na Popie Iwanie

    Tak Basiu. I ja się dołączam do prośby.
    pozdrówka :-)

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Obserwatorium na Popie Iwanie

    Tak sobie pomyślałam, że odpowiednim miejscem do publikacji byłby portal "Karpaty Wschodnie", pogadam z Jackiem czy jest zainteresowany.
    Artykuł wymaga pewnych drobnych poprawek, wynikających z tego ze pisany był ponad 4 lata temu i się zdezaktualizował.

    B.

  7. #7
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2006
    Rodem z
    Kace
    Postów
    194

    Domyślnie Odp: Obserwatorium na Popie Iwanie


  8. #8
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Obserwatorium na Popie Iwanie

    Zdjęcie obiektywu refraktora, stan na początku roku 2006:


  9. #9
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Obserwatorium na Popie Iwanie

    I jeszcze, przed obserwatorium rok 1990.







    B.

  10. #10
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Odp: Obserwatorium na Popie Iwanie

    Fajne zdięcia, poproszę więcej zdjęć archiwalnych na tym forum :)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 20-03-2014, 11:02

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •