Witam
Taki oto widok zastałem dzisiaj w lesie. Generalnie dużo sierści, zero jakichkolwiek kości, tropy niewyraźne. Niestety nie potrafię zaklasyfikować ofiary (być może zając) ani sprawcy.
Witam
Taki oto widok zastałem dzisiaj w lesie. Generalnie dużo sierści, zero jakichkolwiek kości, tropy niewyraźne. Niestety nie potrafię zaklasyfikować ofiary (być może zając) ani sprawcy.
Raczej sarna,brak kości -wilki
ostateczna diagnoza ?czy tez mozliwosci jest wiecej ?
woodcraft is life craft
czemu ostateczna ,jedna z wielu
najlepiej jeśli się okaże że zdjęcie np z pod Łodzi
to czemu zakladasz z gory ze wilki ?zdziczale burki tez nie zostawiaja duzo po sobie.
woodcraft is life craft
wyleniał się troche zwierzak i poszedł dalej
Sarna na pewno .
Jedna uwaga - czy nie jest możliwe, że drapieżnik tylko trochę ofiary zjadł (przy czym wyskubał sierść), a resztę przeciągnął w inne miejsce? I czy zdjęcie nie zostało wykonane w okresie linienia? Nie zauważyłem tam jednoznacznych śladów zabicia zwierzęcia.
Ostatnio edytowane przez Samotny Włóczykij ; 17-06-2011 o 22:29
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki