Strona 2 z 19 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 185

Wątek: górskie ubezpieczenia

  1. #11
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: górskie ubezpieczenia

    Prosiłem o zabranie głosu przez osoby które wprowadzenie takich ubezpieczeń uważają za słuszne i takie osoby o pomoc proszę.Gdyby środki z budżetu były wystarczające nawet bym się nie odzywał,a GOPR nie szukałby sponsorów.Obecne środki na górską działalność ratowniczą przewidziane na ten rok wynoszą pozwolę sobie zacytować za salon24
    26.10. Warszawa (PAP) - Sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych zarekomendowała we wtorek przyjęcie dwóch poprawek w projekcie budżetu na 2011 r. Zdaniem komisji na OSP należy przeznaczyć 3 mln zł więcej niż proponował rząd, a na ratownictwo górskie i wodne - 700 tys. zł.
    Obie poprawki, zgłoszone przez posła Edwarda Siarkę (PiS), komisja przyjęła jednogłośnie. W obu przypadkach środki w budżecie znaleziono przez zmniejszenie wydatków na inne cele w ramach części "sprawy wewnętrzne". Posłowie zdecydowali się zmniejszyć finansowanie dwóch pozycji w działach "administracja publiczna" i "bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa".
    Rząd proponował wydatki na ochotnicze straże pożarne w przyszłym roku na poziomie - 23 mln 247 tys. zł, zaś na zadania ratownictwa górskiego i wodnego - 12 mln 249 tys. zł.
    Komisja nie zaakceptowała poprawki zgłoszonej przez posła Ludwika Dorna (niezrzeszony). Poseł domagał się podwyższenia kwoty bazowej, która stanowi podstawę naliczania wynagrodzeń dla żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy, o 2,3 proc., czyli wysokość prognozowanej inflacji.
    Rekomendacje komisji administracji i spraw wewnętrznych będą teraz rozpatrywane przez komisję finansów publicznych.(PAP)

    Jeżeli ktoś uważa że nie warto wprowadzać takich ubezpieczeń-Jego wybór.Ja uważam swoje działanie za słuszne

  2. #12
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: górskie ubezpieczenia

    Cytat Zamieszczone przez diabel-1410 Zobacz posta
    Prosiłem o zabranie głosu przez osoby które wprowadzenie takich ubezpieczeń uważają za słuszne i takie osoby o pomoc proszę.Gdyby środki z budżetu były wystarczające nawet bym się nie odzywał,a GOPR nie szukałby sponsorów.Obecne środki na górską działalność ratowniczą przewidziane na ten rok wynoszą pozwolę sobie zacytować za salon24
    To wnioskuj o przyznanie wyższych środków na ten cel skoro uważasz, że są one niewystarczające.
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  3. #13
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: górskie ubezpieczenia

    Szanowna Krysiu-jak rozumiem jesteś ideałem turystki i osobą która nigdy GOPR prosić o pomoc nie będzie więc się nie ubezpieczaj.To proste.W razie w zapłacisz prywatnie ze swoich pieniędzy i będzie ok.Dla Twojej informacji kolejny cytat-zamieszczam go nie po to żeby Cię przekonać do mojego pomysłu tylko żeby pokazać koszty takiej akcji
    Jedna akcja ratownicza kosztuje średnio od 200 do 30 tysięcy złotych. Nie sposób wyliczyć to statystycznie. Życie bowiem samo pisze scenariusz każdej z nich. Czasem jest to obandażowanie nogi, wyjazd samochodem po kontuzjowanego turystę, a czasem kilkudniowe poszukiwania z użyciem śmigłowca i specjalistycznego sprzętu przy udziale kilkuset ludzi. Godzina pracy helikoptera kosztuje 5 tysięcy złotych (pokrywane przez ratownictwo lotnicze). Konieczny jest najwyższej jakości, a więc drogi sprzęt ratowniczy i sprawny system łączności. Nieocenione są wysokie, a więc wymagające stałego szkolenia umiejętności ratowników dyżurujących całą dobę. Warto przy tym podkreślić, że spośród blisko 250 toprowców, jedynie 23 jest na etatach. Reszta działa społecznie. Na każde wezwanie. Tu nie ma - jak na policji - dwudziestoczterogodzinnego oczekiwania na ewentualny powrót zaginionego, a zrozpaczonej rodzinie trudno nieraz wytłumaczyć, czemu od razu nie leci śmigłowiec. TOPR wyrusza w góry nie dzieląc zgłoszeń, choć zdarza się, że roztargniony turysta zapomniał powiedzieć rodzinie, że zmienił plany i pojechał do Krakowa, bądź jasnowidz wskazał miejsce zaginionego pod czwartym smrekiem od zakrętu potoku w lewo. Zawsze bowiem może być i tak, że każda minuta ważyć będzie na ludzkim życiu. Niedługo jednak może okazać się, że równie ważąca może być każda złotówka. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie, kto ma płacić za akcje ratownicze.
    Odpowiedzialne z ustawy władze samorządowe nie poczuwają się do działania na terenie Tatr, czyli Tatrzańskiego Parku Narodowego (21 tys. ha., 240 km szlaków). Park z kolei, choć może przeznaczać pieniądze z biletów wstępu na poprawę bezpieczeństwa w górach, nie ma de facto możliwości przelania ich na konto TOPR-u. Remontuje więc za te dochody szlaki. Rodzi się też wątpliwość czy za górskie wypadki płacić ma całe społeczeństwo, czy tylko ci, którzy podejmują się bądź co bądź ryzykownej turystyki.
    Cytowany materiał dotyczy akurat działań TOPR ale takich akcji GOPR prowadzi setki rocznie.Jak rozumiem nigdy z pomocy w górach nie korzystałaś,a w razie czego masz przy sobie te 200zł ew max 30000zł żeby za siebie zapłacić.Gratuluję majątku
    Rozumiem też że samochodem też jeżdzisz bez OC

  4. #14
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: górskie ubezpieczenia

    Bez sensu.
    Na drogach jest kilkaset razy więcej wypadków niż w górach i są to zazwyczaj poważniejsze wypadki a nikt nie ma pomysłu aby specjalnie się ubezpieczać "od podróży samochodem".

    Na terenie Polski jesteśmy wszyscy ubezpieczeni płacąc co miesiąc sporą składkę na NFZ, nie rozumiem po co mielibyśmy się ubezpieczać dodatkowo.

    Co innego za granicą.

    Pozdrowienia

    Basia

  5. #15
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: górskie ubezpieczenia

    A skąd wiesz, że nigdy nie zadzwonię do GOPRu z prośbą o pomoc?
    Że nie zasłabnę, nie zbłądzę we mgle, nie złamię sobie nogi na kamieniu???
    Bo ja tego nie wiem.
    Hmmm miałeś kiedyś auto i chyba wiesz, że akurat OC jest obowiązkowe i tak jakby NIE MAM żadnego wyboru!!!
    Więc absurdem jest podawanie tego jako przykład;-) bo przykład na co?
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  6. #16
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Postów
    575

    Domyślnie Odp: górskie ubezpieczenia

    Sądzę, że rozwiązanie jest bardzo proste: masz świadomość zagrożeń w górach, dbasz o swoje bezpieczeństwo i swoją rodzinę - wychodząc w góry ubezpieczasz się, ot takie NW, assistance i OC w górach. Nie masz tego, o czym wyżej, jesteś "wyznawcą" wszelakiej "wolności" - nie ubezpieczasz się - w razie czego koszty ratowania ponosisz sam, łącznie z odpowiedzialnością cywilną za np. utratę zdrowia (życia) ratowników! Obowiązkowe ubezpieczenia rodzą (niestety, w naszym kraju) patologie: kombinacje z ogólnymi warunkami ubezpieczenia, finansowaniem poszczególnych grup ratowniczych, itp. Tak więc świadomość a nie przymus!

    Odrębna sprawą jest kwestia rzetelności (sic!) firm ubezpieczeniowych, kosztów obsługi, zysków itp. A z tym w Polsce jest cieniutko...

  7. #17
    Zbanowany
    Na forum od
    01.2011
    Rodem z
    Z pięknej krainy (Regulamin,pkt 11)
    Postów
    145

    Domyślnie Odp: górskie ubezpieczenia

    Jeżeli już rozmawiamy o ubezpieczeniu nas podczas wędrowania-podróży to podam przykład mojego kolegi.
    Co prawda nie było to w Bieszczadach ale w Beskidach, kolega przyjechal z zagranicy na wakacje, tam pracował czy na czarno czy na biało to nie ma znaczenia.
    wyprawa trwała ok 11 dni ubezpieczylismy sie na ten okres ( Ubezpieczyciela nie podam żeby niebyło reklamy)- składka wyszła za jeden dzień ok 3-4 zł dokładnie nie pamiętam.
    Gdy tak szliśmy szlakiem grupka też zwiedzających- powiedzmy szła sporo przed nami i nad nami nie wiem czy celowo zrzucili w naszym kierunku średniej wielkości kamien-głazik czy to przypadek.
    Pech chciał ,że kamień z dużą prędkością odbił się od drzewa i uderzył go wokolicy ramienia. Okazało się ,że jest złamany obojczyk. o własnych siłach jakoś dowlekliśmy się w kilka godzin do małej miejscowości i stamtąd dalej do szpitala itd. Ubezpieczenie sie w jego przypadku przydało. Tak musiał by pokryć leczenie z własnej kieszeni.
    Ostatnio edytowane przez Markela ; 14-01-2011 o 14:38 Powód: ortografia

  8. #18
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,347

    Domyślnie Odp: górskie ubezpieczenia

    Mylisz ubezpieczenia: co innego ubezpieczenie zdrowotne, kosztów leczenia (u nas powszechne, obowiązkowe, ubezpieczycielem jest monopolista ZUS), co innego ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków (NW). Twój kolega nie był ubezpieczony w ZUS i rozsądnie zrobił, że wykupił stosowne ubezpieczenie kosztów leczenia. Ale wróćmy do tematu. Jak rozumiem intencje, chodzi o coś w rodzaju ubezpieczenia NW pokrywającego koszty akcji ratowniczej. Jednak sprawa nie jest tak jednoznaczna. Płacąc składkę zdrowotną ZUS opłacam również pomoc w nagłych wypadkach. Gdy ulegnę wypadkowi w domu, na ulicy, pogotowie przyjedzie i odstawi mnie do szpitala. W Bieszczadach wzywałem pogotowie lotnicze z Sanoka w ramach tego samego systemu pomocy. GOPR jest organizacyjnie włączony w ten system ratownictwa. Ale nie jest włączony w system finansowania. Dla mnie jako poszkodowanego (przypadkowy uraz, ukąszenie żmii) jest nieistotne gdzie to się stało. Czy na polu w Duszatynie, czy na Połoninie Caryńskiej, potrzebuję pomocy. W Duszatynie udzieli mi pomocy pogotowie w ramach kontraktu z NFZ, na Połoninie GOPR w ramach... dobrej woli i co łaska. Jednego jestem pewien. GOPR jest potrzebny i jego mizeria finansowa woła o pomstę do nieba. Ale czy rozwiązaniem jest dodatkowe ubezpieczenie, a dla nieubezpieczonych pomoc płatna? Nie sądzę, chyba nie tędy droga.
    Pozdrawiam
    Długi

  9. #19
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: górskie ubezpieczenia

    Mądrze moim zdaniem prawisz Długi. Na mój gust najmądrzejsze głosy wskazują na właśnie dotację i/lub udział w dochodach parku. Jest sto tysięcy sposobów, bezpośrednich i pośrednich, jawnych i ukrytych, by turysta pośrednio pieniędzmi wsparł GOPR.

    Gdyby kierowcom pozwolić na dobrowolne ubezpieczenie, a w razie W żądać polisy lub zwrotu kosztów, to królowalibyśmy w liczbie ogłoszonych bankructw osób fizycznych, czy tam upadłości konsumenckiej.
    Podobnie myślę byłoby z ubezpieczeniami górskimi. Ilu turystów stwierdziłoby, że skoro idą na taki prosty trekking, że ubezpieczenie to zbędny wydatek, że o chojrakach niezniszczalnych nie wspomnę?
    GOPR i tak po nich poleci, bo życie ludzkie trza ratować, a fundusze roczne późnym latem będą już wydojone do cna.

  10. #20
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: górskie ubezpieczenia

    Cytat Zamieszczone przez vm2301 Zobacz posta
    Mądrze moim zdaniem prawisz Długi. Na mój gust najmądrzejsze głosy wskazują na właśnie dotację i/lub udział w dochodach parku. Jest sto tysięcy sposobów, bezpośrednich i pośrednich, jawnych i ukrytych, by turysta pośrednio pieniędzmi wsparł GOPR.
    Jak zwykle zgadzam się z Tobą.

    Wypadek jest czymś co się może zdarzyć każdemu, nie tylko nierozsądnym. Żmija może przecież ukąsić każdego, skręcić nogę też może każdy.

    Problemem jest ogólne niedofinansowanie całej służby zdrowia, w tym i służb ratowniczych, zaś w tym i GOPR.

    Najważniejszy ze sposobów o jakim piszesz to poświęcenie tych 15 % kosztów biletów wstępu na miejscowy GOPR.
    TOPR dostaje w ten sposób dość znaczącą dotację od wszystkich turystów, którzy kupują bilety wstępu do TPN.

    Zaś dyrekcje BdPN kręci jak tylko może aby uniknąć zapłacenia tych 15 % na lokalny GOPR - i tutaj szukałabym największych rezerw finansowych.

    B.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Górskie kibelki
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 91
    Ostatni post / autor: 06-02-2022, 20:45
  2. Sokoliki Górskie cerkiew
    Przez wtak w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 48
    Ostatni post / autor: 03-11-2014, 06:22
  3. IX Górskie Zawody Balonowe
    Przez joorg w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 04-05-2010, 09:57
  4. Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 05-09-2007, 11:14

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •