Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 63

Wątek: Co z Lutkiem?

  1. #21
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Co z Lutkiem?

    Sam się zastanawiam jak to działa ?
    Dziabka pierwszy raz nocowała w tym schronisku i spotkała się z nieprzyjemnym podejściem - o czym napisała na forum.
    Ja nocowałem tam może kilkanaście, może kilkadziesiąt razy i wielokrotnie spotykały mnie tam fantastyczne klimaty, przefajni ludzie, świetne relacje z gospodarzami, niezapomniane imprezy, niezniszczalne wschody słońca.
    Żadne inne schronisko nie zapisało mi się w życiorysie tak głęboko - ale nie pisałem o tym na forum.
    No, więc jak to działa ?
    Dlaczego łatwiej dzielimy się złymi wiadomościami niż dobrymi ?
    Czy ja popełniam błąd nie pisząc o tych niezatartych, przepięknych wspomnieniach
    czy Madzia , która dzieli się chętnie tymi nieładnymi ?
    Zauważcie proszę że ja nie polemizuję z faktami, tylko staram się wyważyć ich ocenę.

  2. #22
    Bieszczadnik Awatar dziabka1
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    warszawa
    Postów
    879

    Domyślnie Odp: Co z Lutkiem?

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Sam się zastanawiam jak to działa ?
    Dziabka pierwszy raz nocowała w tym schronisku i spotkała się z nieprzyjemnym podejściem - o czym napisała na forum.
    Ja nocowałem tam może kilkanaście, może kilkadziesiąt razy i wielokrotnie spotykały mnie tam fantastyczne klimaty, przefajni ludzie, świetne relacje z gospodarzami, niezapomniane imprezy, niezniszczalne wschody słońca.
    Żadne inne schronisko nie zapisało mi się w życiorysie tak głęboko - ale nie pisałem o tym na forum.
    No, więc jak to działa ?
    Dlaczego łatwiej dzielimy się złymi wiadomościami niż dobrymi ?
    Czy ja popełniam błąd nie pisząc o tych niezatartych, przepięknych wspomnieniach
    czy Madzia , która dzieli się chętnie tymi nieładnymi ?
    Zauważcie proszę że ja nie polemizuję z faktami, tylko staram się wyważyć ich ocenę.

    I znowu wątek dryfuje na oftop :) nie szkodzi - przynajmniej jest pożyteczny.

    Czy popełniam błąd... zastanowiłam się nad tym.

    Chyba jest tak, ze łatwiej jest nam podzielić się z kimś rzeczą, która nas zabolała, wkurzyła, jest niewygodna.. Zwróć uwagę, ze ludzie głównie narzekają. Tu źle, tam niedobrze, tak było fatalnie bo wiało, deszczyło, był upał i zywe słońce. Jak zimno i pada śnieg - źle. Jak słońce i upał - źle. Rzadziej mówią - było cudownie, było pięknie, nic mi nie przeszkadzało, na nic nie narzekaliśmy. Ludzie mają w sobie chyba taki naturalny pęd do narzekania, nie wiem, skąd się to bierze.

    Przyłapałeś mnie :)
    I dobrze, bo zastanowiłam się i powiem do mojego narzekania, ze na samej Wetlińskiej przezyłam już kilka przepięknych wschodów słońca, ale nie oglądanych ze schroniska, tylko okupionych wczesnym wstawaniem, dyrdaniem z dołu itp. Ten wschód słońca też był piękny. A wcześniej podejście w nieprawdopodobnie gęstej mgle, przy bardzo ostrym wietrze, który w nocy łomotał w ściany i nie dawał spać. Cieżko było podejsć do kibla, bo przewracało :) I to mi się podobało!
    O - wiem dlaczego tak pomarudziłam. Ponieważ nie spodziewałam się podobnej nieżyczliwości i po prostu było mi przykro i jest nadal. Było mi przykro, że jako gość schroniska jestem traktowana w tak nieżyczliwy sposób. Tym bardziej, że wcześniej w Kolibie byliśmy przyjęci z ogromną sympatią w też zapełnionym schronisku.


    Szkoda, ze nie piszesz o tych ładnych. Warto :)

  3. #23
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,862

    Domyślnie Odp: Co z Lutkiem?

    Chyba jeszcze w oftop nie wpadliśmy
    Mnie ta różnica wrażeń zaintrygowała i pospiesznie udam się, w owe miejsce, żeby naocznie sprawdzić...:)
    Dziabkę troszku znam, jest zapaleńcem i entuzjastką gór, które schodziła już wzdłuż i wszerz; wiem, że z niejednego pieca chleb jadła; surowe, trudne warunki jej nie obce...a im gorzej tym lepiej:)))
    Ale wyobrażam sobie jak prowadzi grupę, prawie ciągnie z mozołem do kultowej chatki, podtrzymując na duchu wizją ciepła domowego ogniska (wprawdzie bez prądu i wody, ale za to...) a tu masz...mrozem duje na powitanie To ja też bym się głupio poczuła, jako pojedynczy człowiek i jako organizator...
    A dziabka nie weszła w noclegi, żeby naskarżyć, ale skoro się tamat pojawił, to podzieliła swoimi wrażeniami, mieszanymi co do gospodarzy i to też jest potrzebne...

  4. #24
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Co z Lutkiem?

    Czasami zdarza mi się spotykać z niemiłym zachowaniem ze strony osób, których klientem jestem. Nie oczekuje traktowania jak szejk arabski, ale ludzie prowadzący taki, czy inny biznes powinni wiedzieć, że własnych humorów wyładowywać na klientach nie wolno. Jeśli nie ze względu na maniery, kulturę osobistą, to choćby z powodów marketingowych.
    Dziabka jest puchem marnym, delikatną istotą, więc pochlipała w świetle świecy. ja w takich sytuacjach "niemiłych" traktował z odpowiednim namaszczeniem i tyle.
    Nie ma sensu dramatu z tego robić. Kiedyś trafi kosa na kamień i to tej pani się przykro zrobi.
    Ale też nie wolno tego bagatelizować i przechodzić do porządku dziennego, bo się jeszcze przyzwyczai i rozbestwi

  5. #25
    Bieszczadnik Awatar dziabka1
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    warszawa
    Postów
    879

    Domyślnie Odp: Co z Lutkiem?

    Ja ci dam - pochlipała )) Jam się hamowała, bo by tej pani nie przyrżnąć z rozbiegu.

    No dobra, ale koniec końców kto w końcu siedzi na Połoninie?

  6. #26
    Bieszczadnik Awatar Marcin
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Zagórz
    Postów
    1,218

    Domyślnie Odp: Co z Lutkiem?

    Chodzi Ci o datę powstania schroniska ? - czy raczej o datę powstania obiektu wojskowego, na bazie którego powstała adaptacja na schronisko ?
    To dwie różne daty.
    chodzi mi o to kiedy powstał obiekt wojskowy... czy rzeczywiście był to początek lat 50 czy jeszcze wcześniej... i jak początek to dokładnie kiedy... akcja HT miała miejsce w 1951 w listopadzie... więc musiało to być najmniej w 1951 albo wcześniej (bo po co stawiać tam strażnice skoro granica znacznie została przesunięta?)... kto to dokładnie wie... mało tego... już w dwóch książkach wyczytałem że obiekty strażnicy były stawiane z materiałów po rozbiórce okolicznych cerkwi... skoro tak to ciekawe czy materiał pod budowę były konsekrowany...?

    cytat z rewasza:
    budynek postawiło wojsko w latach pięćdziesiątych jako obserwacyjny posterunek przeciwlotniczy
    trochę za mało

  7. #27
    Bieszczadnik Awatar dziabka1
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    warszawa
    Postów
    879

    Domyślnie Odp: Co z Lutkiem?

    Sądzę, Marcin, że dokładna data powstania może być trudna do ustalenia. Pred latami 50. raczej ciężko było o ruch turystyczny w tamtym rejonie. Może w materiałach wojskowych jest jakieś info. Skoro strażnica jest kamienna.. czy w okolicy były jakieś murowane cerkwie?
    Hm.. ciekawy temat poruszyłeś.

  8. #28
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Odp: Co z Lutkiem?

    Cytat Zamieszczone przez dziabka1 Zobacz posta
    Skoro strażnica jest kamienna.. czy w okolicy były jakieś murowane cerkwie?
    W Wetlinie była kamienna cerkiew którą w 1950 r. WOPiści wysadzili w powietrze.

  9. #29
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Co z Lutkiem?

    Wg "Cerkwi w Bieszczadach" Krycińskiego, cerkiew w Wetlinie została wysadzona w powietrze ok. 1950, ale materiału użyto do budowy strażnicy WOP, obecnie Straży Granicznej, a resztki leżały do niedawna na cerkwisku, w 95 jeszcze dynamitem coś rozwalali.

  10. #30
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Odp: Co z Lutkiem?

    Sądzę że kamienia z cerkwi wystarczyło też na strażnicę na Wetlińskiej i jeszcze zostało.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •