Sam się zastanawiam jak to działa ?
Dziabka pierwszy raz nocowała w tym schronisku i spotkała się z nieprzyjemnym podejściem - o czym napisała na forum.
Ja nocowałem tam może kilkanaście, może kilkadziesiąt razy i wielokrotnie spotykały mnie tam fantastyczne klimaty, przefajni ludzie, świetne relacje z gospodarzami, niezapomniane imprezy, niezniszczalne wschody słońca.
Żadne inne schronisko nie zapisało mi się w życiorysie tak głęboko - ale nie pisałem o tym na forum.
No, więc jak to działa ?
Dlaczego łatwiej dzielimy się złymi wiadomościami niż dobrymi ?
Czy ja popełniam błąd nie pisząc o tych niezatartych, przepięknych wspomnieniach
czy Madzia , która dzieli się chętnie tymi nieładnymi ?
Zauważcie proszę że ja nie polemizuję z faktami, tylko staram się wyważyć ich ocenę.