Każdą krytykę owych KIMB-owych tradycji uważam (i uważałem) za uprawnioną. Z pewnym jednak rozbawieniem reagowałem na krytykę osób które na KIMB-ie nigdy nie były. Oczywiście, każdy Projekt można zmienić, zreformować. Wystarczy w odpowiednim momencie zadekretowac: "Sztandar wyprowadzic" a potem przemalowac się, np. na Kongres Intelektualistów Miłośników B.*
Ja dla siebie rezerwuje role apologety, jestem konserwatystą. Mnie KIMB się podobał taki jaki był. Niekoniecznie jednak muszę mieć rację. Może rzeczywiście reformy Rady Radzieckiej spowodowały że wszystko jest już idealnie???
Może rzeczywiście ogół Userów doszedł do wniosku że wszystko jest idealnie i nie ma co bić piany??? Powtarzam, ja nie muszę mieć racji!
Co do zarzutu kolegi bertranda236 że skrytykowałem tylko p. o. Piskala a nie całą Radę. No cóż, do Niego mam największą śmiałość. Bertranda236 nie ośmieliłem się skrytykować (takie wychowanie) a Marcowego to się po prostu boje (nie dość że Moder to jeszcze Dyktator). Tym sposobem padło na Piskala. To nie jest nic osobistego ale jeśli Piskal poczuł się urażony to przepraszam! Przyznaje się tylko do jednego działania w zamiarze bezpośrednim (reszta to zamiar ewentualny), chciałem sprowokować dyskusję, w tym czy innym wątku.
................................. Pozdrawiam wszystkich + Pastor ręką własną
Zakładki