Piskal prosi o argumenty za konkretną lokalizacja.
Wybrałem Wetline.Dlaczego?
Bo blisko
Piskal prosi o argumenty za konkretną lokalizacja.
Wybrałem Wetline.Dlaczego?
Bo blisko
Piskalu, może byś tak uderzył się nie w cudze a we własne piersi???
Dlaczego oczekujesz aktywności i zaangażowania od kogos, komu już na wstępie, otwartym tekstem napisałeś że nie ma nic do powiedzenia?
Można i tak. Znam imprezy organizowane odgórnie, po dyktatorsku i to są udane imprezy (za przykład niech posłużą RIMB-y IMB-y i FOTIMB-y).My, Towarzysze Radzieccy (od słowa Rada) postanowiliśmy poddać pod dyskusję miejsce lokalizacji przyszłorocznego jubileuszowego Kongresu Internautów Miłośników Bieszczadów, który odbędzie się w dniach 20-22 maja 2011 r.. Mamy swoje propozycje, które pojawią się w swoim czasie, ale może i wy zaproponujecie coś ciekawego....................nie będziemy traktować waszych propozycji oficjalnie, lecz jako punt wyjścia do dyskusji......................
Towarzysze Radzieccy zastrzegają sobie prawo do ostatecznego wyboru miejsca X KIMBu.i liczą na owocną dyskusję, o co na tym forum nietrudno.......................
Wiem, że włożę znowu kij w mrowisko, ale szczerze mówiąc mam to gdzieś.
Chciałem Ci podziękować za dotychczasową współpracę i prosić, żebyś nie linkował już na zielone forum ani tego, ani żadnego innego linku dotyczącego organizacji KIMB.......................... Kiedy zostaną ustalone wszystkie szczegóły, tj. miejsce, program itd. poproszę Cię o przekazanie na zielone forum oficjalnego zaproszenia.
Tradycje KIMB-owe są jednak inne. Wiele osób angażowało się w dyskusje około-KIMB-owe próbując się podzielić z innymi swoim widzeniem Bieszczadu i przedstawiało optymalne , ich zdaniem, warunki udanej KIMB-owej imprezy.Pozwolę sobie jeszcze jeden przykład (albo i dwa).
Kilka poprzednich KIMB-ów aktywnie, z ogromnym zaangażowaniem, pomagał organizować KI... kolega Andrzej627. Teraz milczy (jak większość), widocznie zupełnie nie docenił tego że mianowałeś Go chłopcem na posyłki, Hermesem, jak to delikatnie ująłeś.
Mianowałeś swoim pomocnikiem (prawą ręką), bertranda236. Wybacz że napiszę wprost - gdyby bertrand236 mianował Ciebie swoim pomocnikiem uznałbym to za normalne, w odwrotną stronę - uważam za przejaw............... noo nie napiszę czego, bo takiego słowa jak megalomania to ja wogóle nie znam a przecież nie napiszę że Ci odp..........! Kol. Marcowy, j.w.
Zresztą, co tu dużo gadać, "koń - jaki jest, każdy widzi". Porownajmy aktywność Userów w poprzednich latach i tegoroczną i musimy dojść do wniosku że coś jest na rzeczy.
Gdyby wszystko szło idealnie to laury zbierałby Piskal, jako pełniący obowiązki Piskala (i słusznie). No to jak nie wszystko idzie tak jak trzeba to myślę że jest rzeczą słuszną aby zbierał cięgi!
Na koniec pozwolę sobie zacytować samego siebie jak napisałem w innym wątku
. I tego się trzymajmy!!!Piskal to przesympatyczny kolega, wspaniały kompan, brat łata, jak to dawniej mówili - do wypitki i do wybitki!
.................. Pozdrawiam + Pastor ręką własną
"Człowiek, narodzony z niewiasty, dni krótkich jest i pełen kłopotu" Hi 14.2
Pastorku!
1. SB desygnował mnie na Prezydenta KIMB z założeniem, że nawet jak odmówię i tak w tym roku KIMBu nie będzie organizować. A ktoś to musi zrobić
2. Pomysł Rady wyszedł ze strony społeczeństwa forum, nie chce mi się teraz szukać, chyba pierwszy napisał o tym Don Enrico- zgodziłem się, bo nie mam dyktatorskich zapędów
3. Skład Rady też zaproponowało społeczeństwo forum. Kto dociekliwy znajdzie sobie w stosownych wątkach.Nikogo nie mianowałem pomocnikiem, Andrzeja poprosiłem o pośrednictwo, nie odmówił. O Radzie pisałem od początku jako o Triumwiracie.
4. Chcieliśmy współdziałać z "zielonymi". To Iras napisał, że nie chce żadnych cytatów z naszego forum. Ma prawo. I nikogo "zieloni" do Rady nie zgłosili, chociaż byli zaproszenie.To zaproszenie zostało odebrane jako zbrodnia przeciwko ludzkości (zielonego forum).I tego, przyznaję kompletnie nie rozumiem."Zielone" forum będzie zaproszone i tak. Bo czemu nie? Mają, przepraszam-macie takie samo prawo być na KIMBie, jak my. I nie czyta nas arcybiskup.
4. Chcieliśmy zasięgnąć opinii społeczeństwa forum, żeby zorientować się z gustach, preferencjach, pomysłach, sugestiach społeczeństwa forum.
5. Społeczeństwo forum zaproponowało ankietę, ale co z tego, skoro tamte propozycje nie miały zgody właściciela, nie była wymagana skoro miały to być tylko sugestie. Ale po co ankieta w takim razie?Wygrał by np. Wisan, a właściciel by się nie zgodził. I dupa blada. Już lepiej jawne głosowanie wzorem lat ubiegłych.
6. Dlatego zdecydowaliśmy, że społeczeństwo forum zdecyduje samo, skoro się tego domaga. Niech zaproponuje,niech uzgodni z właścicielem, niech weźmie na siebie współdecydowanie, ale i współodpowiedzialność, niech przegłosuje, niech się bawi.
7.Naprawdę nie jestem wielbłądem.Tylko tak wyglądam. Nie ja od początku "afery prezydenckiej" biję pianę i dmuchem(w) gwizdek.
8. Rada działa do KIMBu, zapraszam do dyskusji, co dalej.
9. A Ty piszesz, że ja piszę otwartym tekstem że nie ma nic do powiedzenia?
10. Poza tym co powyżej zgadzam się z Tobą.
Pastor dla podtrzymania dyskusji napisał :
ale zapomniał dodać że właśnie te tradycje były licznie krytykowane, stąd dyskusja o szukaniu nowych , lepszych , świeckich tradycji.Tradycje KIMB-owe są jednak inne.
Nie wiem czy się wybieram na KIMB ale pozwolę sobie zabrać głos, nie jako przedstawiciel forum tylko w swoim imieniu.
W poprzednich latach brałam udział w dyskusji i głosowaniu, gdyż myślałam że przyjadę na KIMB.
Wprawdzie wygrała inna opcja niż ta na którą głosowałam ale nie było to dla mnie istotne.
Niestety tak się złożyło z ważnych przyczyn niezależnych ode mnie (i to na 3 dni przed planowanym wyjazdem), że nie mogłam przyjechać.
Niestety mój nick został napiętnowany na czerwono, wypomniano mi, że nie przyjechałam.
Ponieważ w bieżącym roku nie jestem wcale pewna że na KIMB przyjadę, są na to raczej małe szanse - wobec tego siedzę cicho, trzymam mordę w kubeł i czasem się tylko wychylę, tak jak teraz.
Nie chcę aby mi ponownie wypomniano (podobnie jak wielu innym osobom), że głosowałam a potem nie przyjechałam.
Może uda mi się przyjechać, bardzo bym tego chciała. Miejsce spotkania jest mi wtedy całkowicie obojętne, jestem przekonana że będzie świetnie, bo z takimi osobami nie może być inaczej.
Ale do dyskusji i głosowania się nie kwapię.
Sądzę, że sporo innych osób ma podejście podobne i nie chce dyskutować aby im tego kiedyś nie wypomniano, a samo miejsce jest im w zasadzie obojętne.
Pozdrowienia
Basia
Wiem, wiem, czytałam - ale miejsce jest mi nadal obojętne.
Tak na prawdę gdym miała wybierać - wybrałabym Balnicę, Szwejkowo albo inne miejsce, które jest zdecydowanie za mało komfortowe dla większości forumowiczów, ale za to kiedy tego zapragnę mogę odejść 5 m i walnąć się spać w pokoju obok, lub nawet w tym samym pomieszczeniu gdzie śpiewają (jak było np. na RIMB-ie).
Zdaję sobie jednak sprawę, że większość forumowiczów ma inne priorytety, do których mi się jest łatwiej dostosować, niż im do moich.
I to jest kolejny powód dla którego się nie odzywam.
B.
Ło Matko! Ale się porobiło….
Pastorze po kilku latach wspólnej znajomości muszę trochę z Tobą popolemizować. Będzie to chaotyczna polemika, wybacz mi, ale to Ty jesteś Mistrzem Ciętej Riposty /w tym dobrym POZYTYWNYM znaczeniu/. Trochę też popolemizuję z Piskalem.
Otóż:
- Moim zdaniem wszystkie dyskusje związane z tegorocznym KIMBEM zaczęły się od "niefortunnego” namaszczenia przez Stałego Bywalca /którego tutaj serdecznie pozdrawiam/ Piskala na nowego Prezydenta KIMBu. Byłem jedną z pierwszych, jeżeli nie pierwszą osobą, która się temu ostro sprzeciwiła. I nadal na ten temat nie zmieniłem zdania
- Skład Rady wypłynął z forum. I tyle. To ja ten pomysł przekazałem Piskalowi i Marcowemu korzystając z wynalazku niejakiego Bella. Napisałeś Pastorze: „Mianowałeś swoim pomocnikiem (prawą ręką), bertranda236. Wybacz, że napiszę wprost - gdyby bertrand236 mianował Ciebie swoim pomocnikiem uznałbym to za normalne, w odwrotną stronę - uważam za przejaw............... noo nie napiszę czego, bo takiego słowa jak megalomania to ja wogóle nie znam a przecież nie napiszę że Ci odp..........! Kol. Marcowy, j.w.” . Mylisz się, więc, że to Piskal mianował mnie swoją prawą ręką. Wszyscy członkowie Rady zgodzili się w niej zasiąść i Pracować. /Przez duże „P”/. I nie ma wśród Rady prawej, czy lewej ręki. Organizm ludzki ma pojedyncze organy i członki i może niektórzy z userów uznają Radę za takowe, ale nie mamy na to wpływu.
- Rada działa w sposób demokratyczny, choć moim zdaniem, w tym przypadku demokracja się nie sprawdziła. To ja byłem za tym, żeby Rada zadecydowała jednostronnie /czyli narzuciła wszystkim miejsce tegorocznego KIMBu. Zostałem przegłosowany /Piskal napisał, że nie była to jednogłośna decyzja/, i jednocześnie uznałem, że jest to jedynie słuszna decyzja. Skoro większość Rady tak uznała to jest to decyzja CAŁEJ Rady i ja się pod nią podpisuje dwoma ręcami
- Napisałeś Pastorze” „Zresztą, co tu dużo gadać, "koń - jaki jest, każdy widzi". Porownajmy aktywność Userów w poprzednich latach i tegoroczną i musimy dojść do wniosku że coś jest na rzeczy.” A może jednak wyszło na moje i don Enrico: „Trza ludziom narzucić, co i jak!” Ludziska chcą wiedzieć, dokąd mają przyjechać na spotkanie i tyle. Komu się chce /poza Recon1 – WIELKI SZACUNEK/ wydzwaniać, negocjować itp.? I do tego ponosić koszty i jeszcze po Kimbie nie daj Boże wysłuchiwać utyskiwań niezadowolonych? Może tutaj tkwi brak aktywności ludzi? Swego czasu uznaliśmy Zajazd pod Caryńską za miejsce KIMBu i wszystkim było to na rękę. Niestety na razie Zajazdu nie ma. A KIMB musi /powinien/ się odbyć.
- Napisałeś Pastorze: ”Gdyby wszystko szło idealnie to laury zbierałby Piskal, jako pełniący obowiązki Piskala (i słusznie). No to jak nie wszystko idzie tak jak trzeba to myślę że jest rzeczą słuszną aby zbierał cięgi!”. Proszę Cię uwierz mi, ze ani Piskal, ani Rada cała w dupie ma laury, ale Dziękujemy za słuszne słowa krytyki. Nie dla laurów żadnych postanowiliśmy popracować. Poza tym Piskal jako świeżo upieczony Tatuś będzie miał mniej czasu na zajęcie się sprawami organizacyjnymi, więc wszystko, co złe spadnie na Marcowego i mnie. Oczywiście laury wygrzebiemy skąd trzeba i podzielimy się z Piskalem.
- Teraz może rozwinę troszkę wypowiedź Piskala. Piskal napisał: „Chcieliśmy współdziałać z "zielonymi". To Iras napisał, że nie chce żadnych cytatów z naszego forum. Ma prawo. I nikogo "zieloni" do Rady nie zgłosili, chociaż byli zaproszenie.To zaproszenie zostało odebrane jako zbrodnia przeciwko ludzkości (zielonego forum).I tego, przyznaję kompletnie nie rozumiem."Zielone" forum będzie zaproszone i tak. Bo czemu nie? Mają, przepraszam-macie takie samo prawo być na KIMBie, jak my. I nie czyta nas arcybiskup.”. Ponieważ jestem również userem „zielonego” forum Rada nie będzie prosić nikogo /Szacunek dla wszystkich userów działających TAM i tu/, o pośrednictwo, tylko zrobi to moimi ręcami /, klawiszami.
- Jestem teraz całkowicie przekonany o tym, że słusznie Rada zrobiła, że jest ankieta. To nie naszą winą jest to, że są tylko dwie propozycje. Sam się tutaj biję w piersi /swoje/. Sam chciałem, żeby KIMB odbył się w Kirze w Woli Michowej, ale nie chciało mi się tam dzwonić. Mógłbym napisać, że nie miałem czasu, byłem zajęty i wymyślić 100 innych powodów. Gówno prawda, gdybym chciał, to bym czas znalazł. /Recon1 jeszcze raz SZACUN/.
- Piskal napisał: „Naprawdę nie jestem wielbłądem.Tylko tak wyglądam. Nie ja od początku "afery prezydenckiej" biję pianę i dmuchem(w) gwizdek.” Jeszcze raz: to ja zacząłem bić pianę i dmuchać w gwizdek. Mam nadzieję Piskalu, ze mi to wybaczysz? A, że Piskal na forumie pisze w imieniu Rady? Taka jego rola. Do tego został desygnowany przez Radę. W przyszłości prosimy o krytykę całej Rady, a nie jej jednego członka /osoby wchodzącej w jej skład. Tak lepiej brzmi. I odnosi się to do Marcowego i mnie również/. Piskal nie jest wielbłądem. Piskal jest Tatą Piskalem i basta.
- Piskal napisał: „Rada działa do KIMBu, zapraszam do dyskusji, co dalej.” Tutaj zgadzam się z Piskalem. Rada działa do KIMBu. Dyskusja jest potrzebna, ale wszystkie decyzje związane z następnymi KIMBami, Prezydentami i innymi takimi sprawami powinny zapaść na KIMbie. Niech o wszystkim decydują obecni na KIMBie. Nieobecni racji mieć nie będą
I to by było na tyle. Zapraszam gorąco do głosowania na miejsce KIMBu.
Pozdrawiam szczególnie serdecznie Pastora.
Ostatnio edytowane przez bertrand236 ; 02-02-2011 o 22:03
bertrand236
Przekazuję bezpośrednią informację jaką otrzymałem z Bazy ludzi z mgły...
" Witam, mamy problem ze stroną internetową i nie każdemu się ona otwiera podaję adres pod którym za każdym razem wchodzi: www.bazaludzi.ncse.pl "
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki