Dla mnie to jest prosta chęć nachapania się kasy przez paru cwaniaków (dobrze to, Browar, określiłeś). Na dodatek ta grupa cwaniaków próbuje zasłaniać się trudnym do pojęcia interesem społecznym.
Ludzi przyciaga w Tatrach własnie to, ze są tak odmienne. A jak zaczną być kolejnym ,nieudolnie skopiowanym ośrodkiem narciarskim, to nikt tam nie przyjedzie i cały ten interes nie wytrzyma konkurencji. Dojazd jest fatalny. Miejsc noclegowych nie ma. Drożyzna fatalna. W ośrodkach narciarskich w Aplach w cenie hoteli są skipasy, a skipas jest jeden na wszystkie wyciągi. Koszt tygodniowego wyjazdu narciarskiego tam, to cena polskich ferii a czasem i to nie.
Niech sobie powstają wesołe miasteczka i wyciągi u podnóży. Tam jest ich miejsce (jeżeli w ogóle gdziekolwiek). Ludzie lubią cyrki, bo większość nie potrafi sobie samemu zająć czasu. I jak nie ma "atrakcji" to im nudno.
Przypuszczam, że w społeczeństwie raczej będzie oddźwięk negatywny. Skoro społeczeństwo potrafiło się zebrać i obronić Białowieski Park Narodowy, to potrafi się spiąć i obronić tez TPN.
Archaiczne prawo z 1954, cha, cha, cha. W obliczu tego, co cię dzieje, prawo powinno być jeszcze bardziej zaostrzane pod kątem ochrony przyrody.



Odpowiedz z cytatem
Zakładki