W ostatni weekend odwiedziliśmy te tereny, w ramach wypróbowywania nowego przejścia granicznego w Dołhobyczowie.
Zapraszam do galerii:
https://picasaweb.google.com/madziaba2/AkcjaHT
Link do zdjęć się zmienił, gdyby kto miał ochotę:
https://picasaweb.google.com/madziaba2/Sokalszczyzna
W Ustjanowej Górnej została niedawno (we wrześniu) otwarta Izba Pamięci Wydarzeń Akcji Przesiedleńczej H-T 1951
https://www.facebook.com/StowarzyszenieUSTYAN/
Właśnie minęła kolejna rocznica, garść refleksji i wspomnień ludzi przesiedlanych
.
Dokument ten na pewno warto obejrzeć. Ja w ten weekend będę oglądać go tym razem na Ukrainie a dokładniej w Czerwonogradzie/Krystynopolu który utraciliśmy właśnie w wyniku akcji H-T. Nie mogę się doczekać by usłyszeć, jak ten temat postrzegają sami mieszkańcy Krystynopola i okolic. Co o nim sądzą Polacy, jak oni to odebrali -już wiemy. Nie wiem natomiast jak wyglądało to po drugiej stronie. Organizatorzy spotkania z dużym zaangażowaniem podchodzą do tematu. Mam nadzieję, że coś z ukraińskiego zrozumiem, choć nie zawsze przychodzi mi to łatwo. Niemniej dobrze, że utrzymuje się pamięć o tym (tak mało powszechnie znanym) wydarzeniu właśnie poprzez ten filmik czy takie organizowane właśnie spotkania upamiętniające na którym spotkają się razem zarówno Polacy, jak i Ukraińcy.
"Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.
Aniu... na pewno zrozumiesz... przecież to słowiański naród. Mam też nadzieję, że i z nami podzielisz się swoimi refleksjami.
Dorzucę jeszcze link z TVP Rzeszów w temacie, też ciekawy bo m.in. z elementami socjalistycznymi humorystycznymi.
http://rzeszow.tvp.pl/24060038/16022016
"Dokładnie 65 lat temu, 15 listopada 1951 roku doszło do wysiedleń po największej po II wojnie światowej korekcie granic. W ramach Akcji H-T z części powiatów Hrubieszów i Tomaszów na Lubelszczyźnie wywieziono w Bieszczady i na Dolny Śląsk ponad 14 tysięcy ludzi.
ZSRR zajął 480 km kw. z miastami: Sokal, Bełz, Krystynopol, Ostrów, Uhnów i Waręż, ważny szlak kolejowy z Kowla do Lwowa i przede wszystkim odkryte jeszcze przed wojną bogate złoża węgla. Polska otrzymała w zamian taki sam obszar z miasteczkiem Ustrzyki Dolne i kilkoma wyludnionymi wsiami oraz wyeksploatowane złoża ropy naftowej. Sowieci byli gotowi zrezygnować także z Niżankowic, Chyrowa i Dobromina w zamian za rekompensatę finansową. Polska się na to nie zgodziła, skutkiem czego te miejscowości wraz z częścią linii kolejowej Przemyśl - Ustrzyki Dolne zostały po radzieckiej stronie granicy.
Wysiedleni w Bieszczady rolnicy, wcześniej gospodarujący na żyznych czarnoziemach, musieli radzić sobie z ubogimi górskimi ziemiami Karpat. Domy jakie otrzymywali były zaniedbane i często celowo zniszczone. W tej części Bieszczad niemal nie było wówczas bitych dróg i elektryczności. W ramach Akcji H-T w Bieszczady trafiło prawie 4 tysiące osób. W tym samym czasie dołączyli do nich też uchodźcy polityczni z Grecji. Co ciekawe, o zamianę terytoriów z ZSRR wystąpiły władze PRL-u."
http://www.radio.rzeszow.pl/informac...ych-przez-zsrr
66 lat temu jedna decyzja - wynocha stąd!
Młodzi krzyczą, żeby nie było granic, a starsi nie wyobrażają sobie bez nich życia.
Majstrowanie przy granicach dotyka wszystkich.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki