A to popatrzcie sobie jeszczeA ja też popatrzę, bo ciągle nie wierzę, że tam byłem i widziałem...
![]()
A to popatrzcie sobie jeszczeA ja też popatrzę, bo ciągle nie wierzę, że tam byłem i widziałem...
![]()
A jak już się nasiedzieliśmy i napatrzyliśmy to trzeba było się do noclegu przygotować...
To nic, że do schroniska jeszcze kawałek, ale nikt z załogi nie chciał stracić tych widoków nawet na chwilę. A już szczególnie dowódca czołgu![]()
Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 04-03-2011 o 20:04 Powód: Literówka
Załogo nadal jestem pełna podziwu dla pogody która naprawdę nas rozpieszczała....
Czy to nie były zwidy po tych szampanach ???
Więc TO zdecydowało dlaczego TO właśnie miejsce wybraliśmy na nocleg, a tak naprawdę bartolomeo zasną w pozycji siedzącej i nawet toastu odmówił (ale tylko raz NA SZCZĘŚCIE!!!!)![]()
Chciałeś dobrze a wyszło jak zwykle......:oops:
W skrajnie trudnych warunkachprzetrwaliśmy noc,
po której nastał poranek.
I wtedy się zaczęło...
I się zaczęło....
Słodkie lenistwo![]()
Chciałeś dobrze a wyszło jak zwykle......:oops:
Nie, nie, nie - o lenistwie mieliśmy nie pisać! Widoki się zaczęły, WIDOKI!
![]()
Od nadmiaru kiczu aż się mdło robiło....góry z lewej, góry z prawej, z przodu, z tyłu...jakieś mgły zalegające w dolinach...i żadnego piwa do popicia!
Tarnica o świcie:
Tarnica.jpg
I parę godzin później:
Tarnica1.jpg
Wdzięki Carycy w świetle wschodzącego słońca:
Caryńska.jpg
I w świetle dziennym:
Caryńska1.jpg
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki