Witam Wszystkich serdecznie.
Byłem nad Zalewem dwa razy. Jednodniowe wycieczki w kilka popularnych miejsc takich jak zapora, Polańczyk, Rajskie, Chrewt. Tym razem mam w planach pierwszą kilkudniową wyprawę po Solinie wiosną i/lub jesienią kiedy jest luźniej, ciszej, spokojniej, chłodniej... czyli "jak w Erze" . A to wszystko przez Niego: http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/2252-Jak-Jabol-po-wodzie-w%C4%99drowa%C5%82... Wycieczka ma mieć charakter poznawczo rekreacyjny z naciskiem na ten pierwszy. Wymyśliłem sobie, że większość czasu spędzę na wodzie wzdłuż linii brzegowej. Takie "to tu, to tam" przybrzeżne szwędanie małą żaglówką.
Niestety człowiek to zwykłe zwierzęcie, musi jeść i spać (kilka innych fajnych rzeczy też, ale już nie "musi" ) Zakupiłem na tą okoliczność mapy, na których chcę zaznaczyć sobie miejsca "bezpieczne", znaczy takie, do których w razie czego mogę uciec z wody, zagrzać jedzonko, przespać nockę w 1-2os namiocie. W szczególności zależy mi na miejscówkach blisko wody przynajmniej na tyle aby łódka była w miarę w zasięgu wzroku lub słuchu, choć o dalszych też dobrze wiedzieć.

W pierwszej kolejności wiadomo oficjalne pola namiotowe, potem miejsca dzikie z określeniem czy nadają się do rozbicia namiotu czy tylko do zagotowania zupki. Jakieś prywatne polany gdzie można zapytać właściciela i odpłatnie (lub nie) się dogadać.
Prywatne tereny, które trzeba omijać z daleka.
Jeśli są, to obiekty, które warto zobaczyć zwiedzić.
Niebezpieczne miejsca na wodzie (np podwodne skały, konary)
Miejsca z prądem (podładowanie telefonu, latarki)
Sam nie wiem co jeszcze....?

Za wszelkie tego typu informacje będę zobowiązany. Odwdzięczę się mam nadzieję ciekawą relacją z wyprawy. :)
pzdr G