Ale o czym Wy piszecie-granice granicami, a szlak szlakiem.
Są one po polskiej stronie dość wyraźnie poznakowane i można sobie nimi dreptać.
I dzięki Bogu, że zdecydowana większość po tych szlakach drepce, bo jak by ten Park wyglądał, gdyby sobie ludzie zbaczali. Najpierw do jednego czy drugiego drzewka parę metrów, potem dalej i dalej.
Zakładki